⚅⚅⚅⚅⚅⚅⚅

996 59 9
                                    

Zespół zajadał się pysznym jedzeniem, przygotowanym wcześniej przez Jina. Nie trudzili się, żeby czekać na Parka i Mina, którzy dość mocno się ociągali.

- Hobi-ah, czy mógłbyś po nich pójść? Prosiłem Yoongiego, żeby po was poszedł, ale już nie wrócił. - powiedział Jin z pełnymi ustami. Jung w zdziwieniu skierował palec wskazujący na swoją klatkę piersiową, rozglądając się po innych czy starszy na pewno mówi do niego. - Tak ty. - potwierdził Seokjin. - Mógłbyś?

- Mhm - mruknął przełykając posiłek - Już idę, ale nie zjedzcie wszystkiego. - ostrzegł z groźnym wyrazem twarzy. Reszta zaśmiała się głośno, zapewniając Junga, że coś mu zostawią. Hoseok wstał od stołu i popędził w stronę pokoju Jimina. Po raz pierwszy od dłuższego czasu zdarzyło się, że Park ominął posiłek. Żaden, siedzący przy stole, członek zespołu nie był zadowolony tym faktem, dlatego więc z obawą o młodszego przyjaciela udał się do jego pokoju jako pierwszego.

Nie trudził się z pukanie, po prostu wtargnął do pomieszczenia. Jednak to, co tam ujrzał przerosło wszelkie wyobrażenia. Przed jego oczami pojawił się widok śpiącego, w najlepsze, Jimina oraz przyglądającego się mu, Yoongiego. Może określenie 'przyglądający się' jest mało trafne, bardziej to było wpatrywanie się albo pożeranie wzrokiem. Hoseok na ten widok zachichotał

- Yoongi hyung, czekamy na was - zaczął Jung, zaskakując tym starszego rapera. - Jin hyung mówił, że zaginąłeś w akcji, a ja już wiem, dlaczego - uśmiechnął się kpiąco. - Zapraszam na posiłek. - machnął ręką, zapraszając starszego, i przy okazji młodszego ze sobą.

Suga przewrócił oczami oglądając pajacującego Hoseoka, jednak skinął głową na potwierdzenie, że zrozumiał i prędko wygonił Junga za drzwi. Młodszy raper zaśmiał się na dziecinne zachowanie swojego hyunga i kręcąc głową wrócił do części jadalnej w ich dormie.

- Hyung zaraz przyjdzie - powiedział Jung, zanim ktokolwiek zdążył zadać pytanie, gdzie oni są. - A Jiminie śpi.

- Jak to śpi?! - wykrzyknął Jin - Dlaczego go nie obudziłeś?! - najstarszy członek zespołu zaczął się denerwować.

- Normalnie, ale... - Hoseok próbował wytłumaczyć.

- Żadne, ale! Dlaczego go nie obudziłeś i pozwoliłeś spać?! – Jin oczekiwał szybkiej odpowiedzi.

- Ponieważ Yoongi wolał to zrobić! - wydarł się Jung.

- Co? - głośnie pytanie zakończyło kłótnię, jednocześnie będąc początkiem głuchej ciszy jaka nastała zaraz po jego zadaniu. Każdy członek zespołu miał na twarzy wymalowane zdziwienie, jakby nie będąc pewnym czy dobrze usłyszeli.

- Jak to, Yoongi wolał to zrobić? - dopytywał się Namjoon.

- Normalnie - raper wzruszył ramionami - wszedłem do pokoju Yoongiego, a hyung leżał na łóżku i wpatrywał się w ciało śpiącego Jimina. Powiedziałem tylko, że mają przyjść, a hyung skinął głową, więc wyszedłem i tyle. Koniec historii.

- Jak to Yoongi wpatrywał się w śpiącego Jimina?! - Jin wstał gwałtownie, a krzesło za nim upadło z łoskotem na ziemię. - to są jeszcze dzieci! - zaprotestował.

- Jinnie nie wyobrażaj sobie za dużo. A po drugie, Yoongi hyung jest o niecały rok młodszy od ciebie - Namjoon próbował uspokoić drugiego Kima. - obydwoje są dorośli. - wzruszył ramionami.

- Ale....

- Spokojnie hyung - próbował Hobi - Mogę ci w sekrecie powiedzieć, że wyglądali bardzo uroczo. - uśmiechnął się promiennie - Suga wyglądał jakby, w końcu jego uczucia do Jimina przejęły nad nim kontrolę i pozwoliły mu działać. - powiedział spokojnie - mam wrażenie, że mogło dojść pomiędzy nimi do czegoś więcej. - poruszał sugestywnie brwiami.

- Co masz na myśli? – zapytał jeden z mężczyzn.

- No wiecie... – zaczął, lecz nie dane było mu skończyć, bo w pomieszczeniu pojawiła się zaginiona dwójka. - Kogo moje oczy widzą?

- Hobi hyung! - krzyknął uradowany Jimin.

- Cześć Jiminie, jak się spało? - zapytał się młodszego z czystej uprzejmości. - Coś długo was nie było. - stwierdził. Na te słowa twarz Parka przybrała czerwony kolor. - Coś się stało Jiminie? Jakiś taki czerwony się zrobiłeś. - zmartwił się Hoseok, choć doskonale wiedział, że niepotrzebnie. Teraz jego przypuszczenia się potwierdziły. Reakcja Jimina była tego idealnym przykładem. Rozejrzał się po reszcie zespołu. Wydawało mu się, że i oni domyślają się, że kolor twarzy Parka nie jest przypadkowy.

- To nic, spokojnie hyung. Po prostu ciepło mi się zrobiło. - mruknął zawstydzony wokalista, spuszczając głowę i dłonią zaczął się wachlować, żeby upewnić innych, że temperatura, w odczuciu Parka, jest za wysoka. Jednak prawdą było to, że to nie ilość stopni sprawiła rumieńce Jimina, a wspomnienie o miękkich ustach rapera.

- To może otworzę okno? - zaproponował Taehyung - na dworze jest zimniej.

- Nie! - wyrwał się Park, a inni popatrzyli na niego jak na kosmitę. - Znaczy, miałem na myśli, nie trzeba. - poprawił się szybko. Przez jego poprzednie kłamstwo, teraz miał jeszcze większe problemy. Bo wcale nie było mu ciepło, a wręcz przeciwnie, jego dłonie były porównywalne do kostek lodu.

- Ale mówiłeś, że jest ci ciepło. - powiedział Jin.

- Haha... tak, racja - Park zaśmiał się nerwowo. - Nie przejmujcie się mną - wzrokiem zaczął szukać pomocy w osobie, która była powodem jego obecnej sytuacji. Gdy tylko oczy Jimina spotkały się z tymi należącymi do rapera, Suga uśmiechnął się, pokazujący tym, że bawi go zachowanie Parka i nie ma najmniejszej ochoty kończyć tej komedii. - Jedzmy już, a nie rozmawiajmy. - powiedział zrezygnowany Jimin. Inni chcieli jeszcze coś dodać, ale zrezygnowali, przystając na propozycję wokalisty.

- Yoongi-ah? - zaczął niepewnie Jin, przerywając przy tym chwilową ciszę - Dlaczego zniknąłeś na tak długo? Wtedy tylko miałeś wszystkich zawołać. - dopytywał się najstarszy.

- Jinie - ostrzegł go Namjoon - co ty kombinujesz? - zapytał, jednak został zignorowany.

- Właśnie, Yoongi? - do pytania dołączył się Hoseok i dwójka najmłodszych członków zespołu.

- Hmm? - Suga wyprostował się i zmierzył wszystkich spojrzeniem, żeby na koniec parsknąć i uśmiechnąć się kpiąco.

- Musiałem zająć się Jiminem. - odparł.

__________________________________

{955 słów}

To znowu ja i kolejny rozdział <3 Ktoś się cieszy? 

Miałam ostatnio trochę wolnego to, wydaje mi się, owocnie wykorzystałam :D 

MIŁEGO DNIA rybkiiiiiii 

- 6.10.2019r.

Unaware Mochi | YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz