~40~

684 30 3
                                        

Kim Taehyung
<adres>

Kim Namjoon
OK
Będziemy ok 18
Tak jak się wcześniej umawialiśmy

Kim Taehyung
Jasne
I z góry przepraszam
Jestem wykończony dzisiejszym dniem

------

Yoongi miał ochotę wydrapać oczy wszystkim którzy zakłócali spokój Taehyunga. Pewnie, sam starał się o to żeby się z nim spotkać, ale wiedział jak ludzie są wkurzający i nie potrafiłby go męczyć gdyby widział, że ten nie ma czasu.
Zastanawiał się jak bardzo wkurzony jest teraz Tae. Wyglądał na spokojnego człowieka, którego trudno wyprowadzić z równowagi, ale dzisiaj musieli naprawdę dać mu w kość.
Weszli do knajpy. Od razu dostrzegł Hyungsika, który rozmawiał z kimś przez telefon. Wskazał go przyjaciołom. Poczekali chwilę, aż ten się rozłączy.
- Cześć. Mamy wynajętą salę z karaoke. Normalnie siedzielibyśmy gdziekolwiek, ale mamy dość tego dnia. Zapraszam.
Hyungsik zaprowadził ich do sali. A Yoongi był w raju. Bo oto przed nim stanął Taehyung z ogromnym, kwadratowym uśmiechem na twarzy.

💜 Oh, Bae 💜 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz