Wszyscy oddychali ciężko po męczącym treningu. Dziś był on dłuższy i intensywniejszy, głównie ze względu na Jimina. Chłopak musiał nauczyć się kroków, to po pierwsze. Zapomniał co nieco z poerwszych prób, no i całość została trochę zmodyfikowana w trakcie ćwiczeń. Po drugie, musieli się ze sobą zgrać. Dziwnie tańczyło się gdy nagle byli wszyscy. Ale teraz byli usatysfakcjonowani. Dali radę to ogarnąć.
- To co? Jutro o tej samej porze?
Hoseok wytarł twarz ręcznikiem, a jego buzie zdobił szeroki uśmiech. Wszyscy się zgodzili i zaczęli zbierać. Każdy z nich marzył o prysznicu i chwili odpoczynku.
- Idziecie do mnie?
Tae spojrzał na Yoongiego i Hoseoka z lekkim uśmiechem. Chciał spędzać z nimi czas. Zawsze szybko się przywiązywał i jednocześnie chciał uwagi.
- Dziś nie mogę, skarbie. Obiecałem mamie, że jej pomogę.
Hoseok pogładził jego policzek. Nie wstydzili się ich relacji. Nie ukrywali jej przed bliskimi. Po co? Najlepiej być szczerym.
- Em.. Ja mam czas.
Mruknął Yoongi, ale nie chciał żeby Hobi był zły. Mieli w końcu całą trójka tworzyć związek.
- Idź, Yoonie... Jeśli szybko się z tym uporam, dołączę do was.
Pocałował obu w noski, a Tae westchnął cicho. Cieszył się, że będzie Suga. Jednocześnie wiedział, że bez Hobiego to nie będzie to samo.
- Dobrze...
Tae przytulił Hobiego i pocałował go lekko. Yoongi po chwili zrobił to samo. Obserwowali jak chłopak zbiera swoje rzeczy i wychodzi. Tae złapał Yoongiego za dłoń.
- Idziemy?
CZYTASZ
💜 Oh, Bae 💜
ФанфикшнGdzie Yoongi i Hoseok są fanami Taehyunga, a los sprawia, że ich crush przenosi się do ich szkoły 😈😈 Lub Taehyung uwielbia sztukę i w końcu udaje mu się dostać do jednej z najlepszych szkół artystycznych w kraju. Nie wie, że będzie musiał wybrać...
