Rozdział 3 - 3/3

3.4K 157 30
                                    

◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈
28 Kwietnia 2019
◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈

Od samego rana trwały przygotowania do ceremonii zaślubin. Rano kiedy się obudziłam Lokiego już nie było koło mnie więc sądzę, że coś wymyślił. Pięć bladolicych kobiet podobnych do siebie zaprowadziło mnie do specjalnego pokoju gdzie ich zadaniem było przygotowanie mnie. Najpierw oblały moje ciało mlekiem i miodem posypując mnie płatkami kwiatów, później obmyły moje nagie ciało wodą. Wysuszyły i splotły mi włosy w dziwny sposób, jednak podobało mi się. Przyodziały moje ciało w białą, lekką, lejącą się suknie w której nawet bez tej całej biżuterii wyglądałam jak bogini. Na głowę nałożyły mi coś na kształt diademu, jednak o wiele ciekawszego.

W sali tronowej stał już Loki i masa gapiów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W sali tronowej stał już Loki i masa gapiów... Znaczy, zaproszonych gości. Ceremonia się rozpoczęła i w końcu nadszedł czas na przysięgę która sporo różniła się od tej ziemskiej, bo tu przysięgaliśmy gwiazdom, aby sprzyjały nam w przyszłej wspólnej drodze i nigdy podstępnie nie rozdzielały naszych dróg dopóki kosmos i wszystkie gwiazdy nie znikną.

- Proszę... Gwiazdy. O to aby sprzyjały nam w... Przyszłej... Wspólnej drodze... I nigdy... Podstępnie nie rozdzielały naszych dróg. Bowiem ja... Anne Marie Luize... Winchester. Obiecuję ci Loki Laufeysonie... Że nie przestanę cię kochać dopóki cały kosmos i gwiazdy nie znikną z nieboskłonu. - Skończyłam dukać przysięgę która stawała mi w gardle.
- Proszę gwiazdy o to, aby sprzyjały nam w przyszłej, wspólnej drodze i nigdy podstępnie nie rozdzielały naszych dróg. Bowiem ja... Loki Laufeyson, obiecuję ci Anne Marie Luize Winchester, że nie przestanę cię kochać dopóki cały kosmos i gwiazdy nie znikną z nieboskłonu. - Bez zająknięcia skończył Loki wpatrując się we mnie przez cały czas kiedy ją mówił.

 - Bez zająknięcia skończył Loki wpatrując się we mnie przez cały czas kiedy ją mówił

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rozpłakałam się, nie wiem dlaczego. Może dlatego, że brałam ślub z przymusu, może ze złości że Loki nas w coś takiego wpakował, może dlatego że przysięga była piękna, może dlatego że nikt nigdy mi czegoś takiego nie obiecał... Albo dlatego, że był to po prostu Loki, który tak się na mnie patrzył i mówił przysięgę zupełnie jakby to było szczere z jego strony. Potem Król Varo podał mu róg z którego oboje mieliśmy się napić miodu. Najpierw zrobił to on, a potem ja. Później klasycznie wymieniliśmy się obrączkami.

Wieża Kłamstw ~ Loki Laufeyson [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz