Rozdział 4 - 3/4

2.4K 120 3
                                    

◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈
30 Kwietnia 2019
◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈

Znowu Asgard:

Loki lustrował Ann wzrokiem kiedy ta nawet nie miała zamiaru go nim obdarzyć.

- Co się stało później? - Zapytał.
- Sprawą zajął się rząd. Szukali mnie. Barty nigdy nie wydał kim jestem i że mnie zna. - Wycedziłam sztywno siedząc ze spuszczoną głową.
- To był... Pierwszy raz... Kiedy zabiłaś? - Niepewnie wydukał Loki.
- Tak. - Odrzekłam oschle.

Wzdrygnęłam się kiedy Loki mnie przytulił. Poczułam się jakby tylko on mnie rozumiał, jakby wiedział o mnie więcej niż chciałabym żeby wiedział.

- Robisz to szczerze czy chcesz czegoś? - Zapytałam niedowierzając w intencje asgardczyka.
- Chcę czegoś, konkretnie chcę wiedzieć więcej o twojej przeszłości.
- Bujaj się manipulancie. - Prychnęłam śmiechem wyrywając się z jego uścisku.
- Jestem szczery, a ty tego nie doceniasz. - Rozłożył ręce udając ogromne oburzenie.
- Na więcej musisz zasłużyć. - Zażartowałam z miną zboczeńca.
- Brzmi kusząco. - Loki oparł brodę na swojej dłoni.

Wtedy wstałam z miejsca uciekając przed jakby nie patrzeć "moim mężem", ale tylko do czasu. Wiedziałam że pewne rzeczy mnie nie ominą i muszę wrócić do rozmowy na temat moich mocy.

 Wiedziałam że pewne rzeczy mnie nie ominą i muszę wrócić do rozmowy na temat moich mocy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wieża Kłamstw ~ Loki Laufeyson [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz