Rozdział 7 - 1/4

2.3K 117 45
                                    

◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈
9 Maja 2019
◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈

Wieczór, ostatni dzień w Asgardzie, huczna impreza z okazji pokonania Thanosa. Ja w ładnej, długiej sukience zostaje wyciągniętą na parkiet przez Petera Parkera. Rok młodszy Avenger ma stanowczy zakaz picia alkoholu od nikogo innego jak Tonyego Starka. Świetnie się bawię z Peterem.

- Teraz do nas dołączysz? - Zapytał Peter trzymając mnie za ręce

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Teraz do nas dołączysz? - Zapytał Peter trzymając mnie za ręce.
- W sensie? - Zapytałam mrużąc oczy.
- Zostaniesz Avengers? - Chłopak obrócił mną w tańcu.
- ... Wiesz co... Chyba raczej nie, ale jeszcze się zastanowię. - Szepnęłam mu na ucho.
- Wiesz, Pan Stark kończy tworzyć twoją wyspę.
- Co, on ją robi?!
- Tak, w pobliżu Nowego Jorku nie ma takiej wyspy, więc ją dla ciebie tworzy. W tajemnicy ci powiem, że będzie ona w pełni zmechanizowana. Ale szczegółów nie znam. - Muzyka na chwilę przestała grać dlatego postanowiłam porozmawiać z Tonym.

Widziałam jak wychodził z sali w której trwała impreza, więc poszłam w tą samą stronę. Idąc usłyszałam za swoimi plecami syczenie, jakby ktoś kogoś uciszał.

To był Loki który głupkowato się uśmiechnął i popchnął Thora przed siebie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To był Loki który głupkowato się uśmiechnął i popchnął Thora przed siebie. Miałam iść sprawdzić o co chodzi, ale wtedy odnalazła się moja zguba.

- Piękna noc. - Odezwał się Tony stojąc w oknie.
- Tak, na ziemi też bywają piękne. - Odpowiedziałam podchodząc do mężczyzny.
- Jeżeli mogę być szczery... Pasowała byś do Petera.

 Pasowała byś do Petera

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wieża Kłamstw ~ Loki Laufeyson [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz