Rozdział 6 - 1/4

2.1K 105 18
                                    

◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈
7 Maja 2019
◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈

Pogrzeb Ann był już tylko wspomnieniem wczorajszego dnia. A wyrok Boga Kłamstw zbliżał się nieubłaganie, Loki wiedział, że jeżeli Thanos dotrzyma słowa to do jego wykonania nie dojdzie, ale czy mógł mu na tyle ufać? Samotność zaczęła dawać znaki synowi Laufeya. Teraz nawet matka nie chciała go widzieć. Gdyby tylko mógł im wszystko powiedzieć.

Thanos wraz ze swoją zebraną armią dotarł na Asgard

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Thanos wraz ze swoją zebraną armią dotarł na Asgard. Wszyscy wojownicy od strony Asgardu stanęli naprzeciw Tytanowi.

 Wszyscy wojownicy od strony Asgardu stanęli naprzeciw Tytanowi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Drodzy mieszkańcy... Tej nędznej planety. Przelanie waszej krwi byłoby ogromną stratą. Oddajcie kamienie nieskończoności, a może oszczędze chociaż połowę z was. - Głosił Thanos.
- Nigdy! - Krzyknął Odyn.
- Niespodzianka szmaciarzu! - Donośny kobiecy głos zwrócił na siebie uwagę wszystkich.

- Niespodzianka szmaciarzu! - Donośny kobiecy głos zwrócił na siebie uwagę wszystkich

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Anna Hermanowicz. Miałaś być martwa. - Thanos zwrócił się do o dziwo żywej Hakiro.
- Nazywam się Anne Marie Luize Winchester. Zapamiętaj to sobie! - U mojego boku stał Loki którego wcześniej wypuściłam.
- Możesz sobie tworzyć nowe tożsamości, ale prawda jest taka, że jesteś tylko biedną dziewczyną z Polski, bez ojca, matka alkoholiczka... W sumie już martwa, serce jej nie wytrzymało. Byłem u niej. To była okropna kobieta. A ty pamiętasz, bardzo dobrze pamiętasz każdy raz kiedy nazwała cię potworem, pamiętasz kiedy znikała nocami i kiedy ty, nie jedną noc spędziłaś na placu zabaw, a ona była zbyt pijana żeby cię szukać. A pamiętasz kiedy w miałaś 9 lat, a ona w nocy, zimą, w samej piżamie wyrzuciła cię na śnieg zamykając drzwi na cztery spusty, tylko dlatego, bo nie chciałaś uczyć się wierszyka ze szkoły. Co ciekawe, nawet wtedy nie dobijałaś się do domu, nawet łza ci nie pociekła.
- I teraz to stało się sprawą prywatną. - Syknęłam i wcisnęłam w ręce Lokiego sztylet dając mu do zrozumienia że jeżeli coś pójdzie nie tak to ma uwięzić Teluma.

Wieża Kłamstw ~ Loki Laufeyson [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz