Rozdział 2 - 5/5

4.4K 181 62
                                    

◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈

21 Kwietnia 2019
◈ ━━━━━━━ ⸙ ━━━━━━━ ◈

Wracałam z Lokim do Avengers Tower i klasycznie rozmawialiśmy o głupotach.

- Chciałabyś czymś kiedyś władać? - Zapytał znudzony kładąc nogi na desce rozdzielczej.
- Już władam, życiem ludzi. - Krótko opowiedziałam.
- W sumie fakt. Ale no nie wiem, czymś na ziemi, jakimś krajem albo planetą.
- Wiesz co powiem ci teraz pewną unikalną prawdę... Pieniądz kręci światem, a ten kto kręci pieniądzem może kręcić światem.
- Mądre. - Przytaknął ściągając nogi.

Uśmiechnęłam się w końcu pochwalił mnie sam Bóg sprytu.

- Znowu jedziemy oglądać wschód? - Zapytał patrząc na zdjęcie miss, którą dzisiaj zabiliśmy.
- A chcesz?
- Zależy czy ty chcesz. U nas w Asgardzie... Był, ładny ogród przed zamkiem. Taki z fontannami... Wspaniały był z niego widok... Na niebo.
- A no tak, w końcu pomieszkiwali tam bogowie, więc musiało być ładnie. - Westchnęłam głośno próbując sobie to wyobrazić.
- Przez pewien czas byłem tam królem, zrobiłem to podstępem, ale byłem dobry w udawaniu Odyna... I wiesz co? Nawet miałem pomnik, taki duży, w zbroi. - Rogaty Bóg rozmarzył się.

- Musiałeś być złym królem, bo to właśnie podczas twoich rządów Asgard przestał istnieć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Musiałeś być złym królem, bo to właśnie podczas twoich rządów Asgard przestał istnieć. - Zaśmiałam się.
- To nie przeze mnie tylko przez moją siostrę Hele...
- Hela... Brzmi bardzo groźnie.
- To bogini śmierci. - Dodał śmiertelnie poważnie.
- "Jestem Hela bogini śmierci" Haha, w sumie lepsze Hela niż Helenka. - Oboje się roześmialiśmy.

Zatrzymaliśmy się na wybrzeżu z zestawem żarcia z Mc'donalda.

- Ładna była ta dziewczyna... Jak ona miała? - Loki dalej w ręku trzymał zdjęcie dziewczyny.
- Sabrina Washington, modelka z tytułem Miss Universe i krwią na rękach. Jeżeli tak ci się podobała wystarczyło dać znać, zostawiła bym was "samych" i wróciła tak za... Godzinkę? - Spojrzałam na Lokiego, który podarł zdjęcie.
- Ładna była, ale zdzira. - Zaśmieliśmy się oboje.

Loki wrócił do auta i wyjął z niego koronę. Srebrna korona z perłami i diamencikami wyglądała bardzo ładnie i ja chciałam ją zachować, ale pierwsza wpadła w ręce mojego "wspólnika".

 Srebrna korona z perłami i diamencikami wyglądała bardzo ładnie i ja chciałam ją zachować, ale pierwsza wpadła w ręce mojego "wspólnika"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wieża Kłamstw ~ Loki Laufeyson [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz