17.Plany

1.1K 48 5
                                    


Przeszliśmy do sali konferencyjnej tam zajęliśmy miejsca a Furry stał na środku i wyświetlił plany walki.

-więc tak Czarna Pantera wraz z większością wojska zajmie miejsce przed zamkiem na polanie, przodem w stronę bariery. Reszta wojska w lasach.
Z góry będą atakować Sam, Tony i War Machine. Peter ty też będziesz pomagał w powietrza i zarówno na lądzie ale na początku będziesz zaczynać od strony lasu po prawej. Jutro jeszcze przylecą strażnicy galaktyki oni też nam pomogą - i wyświetlił ich zdjęcia - oni będą walczyć w lesie a później dołączą do nas.
Wanda, Wdowa i Banner też będziecie na głównej polanie. Thor i Loki również. Przyleci do nas jutro jeszcze kilka osób Vision i Bucky i reszta agentów T.A.R.C.Z.Y. I oni też na polanie bedą tak samo jak ja. Shuri będziesz w centrum dowodzenia i będziesz nas informować o wszystkim. Gdyby coś się zmieniło powiem wam. Mam nadzieję że będziemy wszyscy walczyć do końca. Wiemy też że Thanos ma w posiadaniu 2 kamienie napewno, mu mamy tu 3 jeden ma Loki, 2 ma Doctor Strange, a 3 Vision.
Ale również z tego co mi wiadomo Strażnicy mają jeden ale ich właśnie ściga Thanos. No dobrze to tyle na dziś jest już pono idziecie odpocząć by być wypoczeci na jutro.-wszyscy wstali i zaczęli kierować się do swoich pokoi po drodze zatrzymał mnie jeszcze tata mówiąc dobranoc i całujac mnie w czoło.
Weszłam wraz z Pet do pokoju.

-dobra to ja pierwsza pójdę się szybko umyć i ogarnąć, a ty pójdziesz po mnie okey?

-tak spoko ja przez ten czas zadzwonię do cioci.-wzięłam rzeczy i poszłam się szybko umyć i przebrać w pizame. Wysuszyłam włosy i zmyłam makijaż.
Wychodzić słyszałam jak właśnie Pet kończył rozmowę z ciocią długo rozmawiali jakoś.

-masz pozdrowienia Sam od cioci.

-dziękuję Pet. Możesz już iść ty do łazienki.

-okeyy- Peter przechodząc obok mnie przytulił mnie mocno i dał dużego całus a ja nie byłam mu dłużna i odwzajemniłam go. Gdy Pet się mył ja zaczęłam sprawdzać swoje media społecznościowe. Pisali ze Avengers zniknęło i że coś się świeci. Po 15 minutach wyszedł Peter.

-chodź piękna idziemy spać. - powiedział kładąc się obok mnie.

-dobrze Pet. - zgasilam światło i się położyłam obok niego.

-dobranoc mój Spider Men'ie.

-dobranoc Sami.

I zasneliśmy....








...

Iron GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz