12 listopada 2019

25 3 1
                                    

Byłam dziś u psychiatry. Pani dodała mi drugi lek, doraźny. Ma pomóc natychmiastowo. Zobaczymy, czy zadziała.

6 powiedziałam mamie, że się pocięłam. Przyjęła to nad wyraz spokojnie. Nie, nie spokojnie, ale lepiej, niż sądziłam. Wiedzą też o tym tata i brat. Oczywiście nie ja im powiedziałam.

Och, podkradłam mamie fajki. Taa... Wcześniej już zapaliłam, dziś po raz kolejny. Wagarowałam, więc miałam czas. Obrzydliwe, wciąż nie mogę pojąć, jak tyle osób to jara i to w takich ilościach. No chyba, że się nie zaciągają... Wtedy można wypalić całą paczkę.

Szczeniaki są urocze, zwłaszcza, gdy się bawią. Serio.

Kawaii.

Nudzi mi się, tak okropnie. Czy życie ma do zaoferowania coś innego niż cierpienie?

Życie z chorobliwą nieśmiałością i stanami depresyjnymi | Pamiętnik 2019/2020Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz