7

613 30 17
                                    

"Twoje są jak gwiazdy , błyszczą" nie mogę zapomnieć wczorajszego dnia. W sumie to też nie wiem co mam o nim myśleć . Bo z jednej strony Finn znalazł sobie jakąś koleżankę  a z drugiej wypowiedział zdanie przez które nie mogę się skupić .

-Weronika idiotko chodź tutaj -zawołała moja cudowna siostrzyczka.
-ugh co chcesz?-spytałam ,jak na mnie, dosyć miło .
-Bo wiesz ... Już niedługo moje urodziny i ... Chciałabym aby Finn na nich był .

Chmm czy pomóc temu małemu potworowi i załatwić Finna jednocześnie spełniając jej najskrytsze marzenie?

- Dobra załatwię to .
-Kocham cię Weraaa!-podbiegła do mnie i się przytuliła .
-Dobra koniec tych czułości bo mnie mdli jak o tym myślę . Idę do tego twojego Wolfharda - jak powiedziałam tak zrobiłam .

Podeszłam do domu chłopaka i zadzwoniłam w dzwonek . Nie odpowiedział nikt . Zrobiłam to ponownie . Tym razem drzwi zostały otworzone . Lecz nie był to Finn ani też Nick .

Nick pov.

Myślę sobie nad moim życiem . Czy ono w ogóle ma sens? Nie mam dziewczyny ani kariery ... Za to mój brat . On ma już wszystko. Dziewczyny wręcz do niego lgną. Do naszego domu ktoś zadzwonił . Już miałem iść lecz Finn mnie wyprzedził . Moim oczom ukazała się krótko włosa brunetka z niebieskimi oczami . A nie mowiłem że do niego lgną? Ale coś w moim sercu zakłuło . Nie wiem co to mogło być . Chyba pomyślałem wtedy o Weronice ... Szkoda mi się jej zrobiło dobrze wiem że coś czuje do Finna , a on sprasza sobie jakąś laske randomową. Nie podoba mi się coś ta sprawa .

-Em Nick? To jest Elizabeth-powiedział ten szczupak-Eli to Nick.
-Miło mi cię poznać Nick -odpowiedziała dziewczyna .
- Ta, też ... Miło ? Nie wiem . Finn mamy do pogadania -powiedziałem.
-Oh . Co dlaczegóż ? Co się stało ?- zapytał .
-To nie rozmowa...- mówiąc to popatrzyłem na dziewczynę- na teraz .

I zostawiłem zmieszanego dzieciaka . Dobrze mu tak . Jebany będzie mi spraszał na chatę jakąś lafirynde pff.



Stranger // Finn Wolfhard Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz