9

544 32 4
                                    

Finn pov.

Wyszła . Po prostu wyszła . Emocje we mnie buzowały . Miałem jej powiedzieć dawno . Ale jakoś nie było okazji . Teraz zobaczyła że jestem z Eli w związku . Nie wiem dlaczego tak zareagowała , jest moją przyjaciółką i nie chce jej stracić. Czekaj czekaj ... Jezu Finn ale z ciebie debil . Powiedziałeś że jest jest tylko sąsiadką . W moich objęciach wciąż tkwiła Elizabeth.

-Eli muszę z nią wyjaśnić tą sytuację ...-powiedziałem cicho. - Ona chyba źle mnie zrozumiała -bardziej ją przytuliłem i pocałowałem w czoło .
- Eh - powiedziała z grymasem na twarzy.-Jeśli tak uważasz  ...
-Obiecuje że wrócę w ułamku sekundy -uśmiechnąłem się delikatnie.
-W takim razie leć do niej -uśmiechneła się także lecz to nie był szczery uśmiech .
Wypuściłem ją z objęć i wybiegłem z domu . Po drodze spotkałem Nicka. Patrzył na mnie wymownie ale postanowiłem odstawić tą rozmowę na kiedy indziej. Teraz musiałem porozmawiać z Weroniką . Bez zawahania zapukałem do drzwi . Otworzyła mi jej mama.

-Oh Finn - uśmiechnęła się szeroko.-Weronika jest u siebie -powiedziała po czym gestem ręki zachęciła mnie bym wszedł do środka co zrobiłem.
Kierowałem się do jej pokoju lecz nie było mi to dane , ponieważ zaczepiła mnie mała kreatura zwana dzieckiem.
-ceść - powiedziała głośno i przytuliła mi się do nogi .
-o-o cześć Emma - uśmiechnąłem się.
-idzieś do Wery ?
-Um -spojrzałem na drzwi jej pokoju.-Tak
-Oj to moźeś licić się z tym ze cie źabije. Jeśt baaaaldzio zła - powiedziała jak na dziecko bardzo poważnym głosem .
-Będę uważał -odpowiedziałem i delikatnie otwarłem drzwi pokoju do którego miałem zamiar wejść wcześniej .

Author note :
Siema siema . Trochę krótki rozdział lecz przez ten tydzień właśnie takie będą . Obiecuję że będą codziennie wieczorem
                                             
                                         ~Czupaczupsik

Stranger // Finn Wolfhard Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz