21

474 23 41
                                    

Patrzyłem się na nią i patrzyłem .

- Mówisz czy nie? - spytała .

- No mówię , poczekaj . Masz śliczne oczy -dodałem.

-No z ciebie też niezła dupa z twarzy

- Okej , więc na pewno chcesz wiedzieć kto to jest ? - zapytałem.

- Oczywiście - uśmiechnęła się delikatnie.

- Ale obiecaj , że mnie nie zabijesz okej ?

- Zobaczymy , nie pierdol tylko mów - wkurzyła się widocznie.

- Eeeeeeeeeeeeeee ... - wtedy mój mózg przyjął do wiadomości co chciałem zrobić. Nie mogłem jej powiedzieć prawdy bo by mnie zwyzywała.- W Gabrielli , tak  w Gabi

Jej wyraz twarzy diametralnie się zmienił , już nie była uśmiechnięta od ucha do ucha , teraz patrzyła na mnie , o dziwo , smutnym wzrokiem . Skarciłem się w duchu. Mogłem powiedzieć prawdę , ale przecież jestem spierdolony umysłowo to muszę zawsze namieszać .

- A to jebana suka już oczarowała cię - puściła mnie i wypierdalajac się po drodze zmierzała w stronę dziewczyny.

- Czekaj ... Co - miałem mocne wtf na mordzie.

- TO CO KURWA SŁYSZYSZ - wydarła się jeszcze a ja zacząłem biegnąć w jej kierunku.

- Ale ty jeszcze nie powiedziałaś w kim się zakochałaś - złapałem ją za ramię.

- Nie  no domyśl się - powiedziała wkurwiona i podeszła do dziewczyny.- GABI ! ROZKOCHAŁAŚ W SOBIE WOLFHARDA ! BRAWO !

- co -popatrzyła się na mnie.- ale ja mam już Harrego Stylesa

- MÓWIŁAŚ ŻE ZUMANNA !

- Pojebało mi się

Patrzyłem na nie i wiedziałem , że zjebałem jak zawsze.
Po krótkiej chwili dziewczyny przestały gadać i Wera podeszła do mnie.

- Zakochałam się w tobie kurwiu... - i zostawiła mnie zszokowanego do granic możliwości.

Okej , idę się zabić .

2/5

Stranger // Finn Wolfhard Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz