Wyszedłem z Bunią z samochodu ta, gdy na mnie spojrzała od razu powiedziała:
-Jak ty się nazywasz?
-Dylan.
-No to Derek idź się przebrać w coś innego, w samochodzie bo nie chce wstydu, a ja idę wszystko ustalić z kierownikiem. - myślałem, że ona tylko, idzie kupić coś w sklepie, a nie ustalać coś z kierownikiem na szczęście mam ubranie w samochodzie na zmianę, więc udałem się od razu do samochodu.
Kate
Gdy ten debil poszedł z Bunią ja postanowiłam przejrzeć Facebooka. Nie minęło nawet 2 minuty, gdy do samochodu przeszedł Pan puszczam się. Bez słowa zaczął ściągać spodnie i bluzkę. No musze przyznać, że ma niezłe mięśnie, a w świetle dziennym wyglądają o wiele lepiej.
-Znowu się gapisz. - powiedział z cwaniackim uśmiechem.
-Patrzę się czy jesteś pojebany czy to ja mam zwidy, ale to jednak ty.
-Czy Bunia właśnie w dwóch koszykach wywozi pół biedronki? - , a z tyłu za nią idze jakiś typek z trzecim.
-Po prawka w 3. - powiedziałam uśmiechnię.
-Widać, że wy po rodzinie. - spojrzałam się na niego pytajacym wzrokiem. - Ojebałaś wczoraj sama całą dużą pizze. - Co fakt to fakt, ale mu satysfakcji nie dam.
-Pierdol się. - powiedziałam ze sztucznym uśmiechem wracając do obserwawnia cioci. Widzę, że z wiekiem jej zapotrzebowanie na jedzenie rośnie.
-kochaniutki teraz te wszystkie raklamówki na tylnie siedzenie. - ja już to widzę jak mnie to wszystko przygniata, ale jak potem będę chciała to jesteś to muszę się poświęcić.
Gdy już wszytko wsadził ledwo co mi oczy wystawały. Nie mogłam nawet Ig przejrzeć. Chyba jestem uzależniona od telefonu. Nareszcie wjechaliśmy do garażu i mogłam wejść do domu. Usiadłam na kanapie, a obok mnie usiadła Bunia co oznaczało, że ten pajc sam nosi jedzonko.-Na pewno cię nie rozdziewiczył?- znowu się zaczyna.
-Nie. Jezu ja go nienawidzę. - powiedziałam zgodnie z prawdą.
-I tak cię kiedyś zaliczy ja ci to mówię i chce wtedy pikantne szczegóły. - spojrzałam tylko na szcerzacego się debila za nią.
-Ciociu nieee. - powiedziałam, a ona spojrzał na tego dupka.
-Widzisz nawet on wie, że cię zaliczy. - po tych jej słowach przybilam sobie mentalnie facepalma.
-Ciociu chyba ostnio przesadziłaś z twardymi narkotykami. - stwierdziłam patrząc na nią jak zaczęła tańczyć z kotem na rekach i śpiewać ,,Derek rozdziewiczy Kayle ".
Gdy ciocią wpadła w trans dzikich tańców poszłam na górę się przebrać. Założyłam bluzę która ledwo zasłania mi cycki na jej środku jest wilki kawałek pizzy spodnie założyłam dresowe także z kawałkami pizzy tylko, że małymi.-Czego?-zapytam słysząc, że ktoś wchodzi do pokoju.
-A co jeżeli była by to Bunia? - zapytał pajac siadając na miom łóżku. Fuu będę musiał odkazić.
-Jak ona wpadnie w trans to się zejdzie.
-Słuchaj dziewczyny ma rację!! - krzyknęła kobieta z dołu nie zdziwiło mnie to bo ona kuwa ma słuch jak nikt.
-Mam tylko jedno pytanie i idę do siebie bo zaraz chłopaki przychodzą. - Zaczął się tłumacz, a nawet nie zdążyłam nic powiedzieć co było dziwne, ale cały on jest dziwny. - Czemu ona jest taka pojebana?
-Sam jesteś pojebana ja korzystam z życia, a ty co nawet nie umiesz zaliczyć Kayle!!-zaczęła krzyczeć z dołu ciotka, a ja się śmiać bo Dylan ma taką minę, że to szok.
-Ciociu pamiętaj cnotka! - krzyknęłam.
-No tak! - odkrzykneła.
-Już wszystko wiesz? - zapytałam.
-Powiedzmy. - powiedział i wyszedł z mojego pokoju. Jezu jak ja tego typa nie czaje, ale jebac idę oglądać z Bunią 50 twarzy Grey'a. Wchodzę do salonu i widzę jak Bunia całuję się z Czuczem na szczęście nie z jezyczkiem.
-Może nie będę przeszkadzać? - zapytałam odwracając głowę od nich, próbując wymazać ten widok z mojej głowy.
-Sama chciałbyś tak się całować z kimkolwiek, ale cnotka. - powiedziała, a ja wiedziałam, że mogę już normalnie patrzeć.
-Nie... Ja otworzę. - powiedziałam słysząc dzwonek do drzwi. Otworzyłam je i zobaczyłam tych samych chłopaków co ostatnio. - Meska dziwka jest na górze, więc no wejdźcie czy coś i od razu mówię, że przyjechała do nas taka ciocią, więc się nie zdziwcie. - Ostnie słowa powiedziałam trochę ciszej, aby ich ciocia nie usłyszała, ale coś nie pykło.
-Kayle ja cie słyszę głośno i wyraźnie!! - krzyknęła Bunia z salonu ja tylko zrobiłam minę w stylu mówiłam. Weszłam do salonu i siadłam w łóżku na którym siedziała ciocią z czuczem na kolanach. Gdy chłopcy się pokazali i zaczęli mówić dzień dobry, a ona do nich :
-Jezu czuczu patrz, ale oni sztywni. - najpierw zwróciła się do kota potem do chłopaków. - jak chcecie to wam załatwie dziwki i twardy towar. - oni wszyscy w szoku zaczęli mówić, że nie biorą ani nic, a Bunia wyjeła za sukienki woreczek jakiego białego proszku wysypała na stół i wciągnęła.
-Na pewno bo dobry towar? - zapytała ostni raz widziałam, że Ian jest już skłony podejść i wziąć coś od niej, ale Zack go zawrócił.-My pójdziemy na górę do Dylan'a. - powiedział Zack na co do niego się uśmiechnęłam.
-To co Bunia oglądamy? - zapytałam radośnie przyglądając się torbom z jedzeniem.
-Głupio się pytasz. Czuczu przebrales się już? - zapytała, a po chwili na jej kolanach pojawił się kot w stroju niczym z grey'a. Jak ona go nauczyła żeby się sam przebiera? Włączyłam film i zaczęłam się zajadać słodyczami.
Dylan
Usłyszałem dzwonek do drzwi, ale stwierdziłem, że Bunia otworzy i nie będę się wysilać jakieś 5 min później do pokoju weszli Ian, Jacob, Zack i Liam.
-Stary ta ciocia proponował nam kreskę. - powiedział podekscytowany Ian. Ja tylko podniosłem się do pozycji siedzącej na łóżku w jej przypadku to mnie chyba już nic nie zdziwi.
-Ona ma coś ewidentnie z głową. - powiedział Jacob.
-Sam masz coś z głową pizdokleszczu!! - krzyknęła Bunia z dołu.
-Jak ona to kurwa słyszy?-zapytał Zack.
-Jacob czego ty oczekujesz to rodzina Kate. - powiedziałem do niego.
-To, że jestem jej rodziną nie znasz, że jestem tak samo pierdolnieta jak ona.
-Oglądaj te 50 twarzy grey i siedź cicho!! - krzyknąłem do niej i na szczęście nic nie odpowiedział bo zaczęła mnie wkurzać trochę.
-W ogóle Kate założyła taką bluzę, że jej cycki prawie widać. - powiedział podnicony Jacob no ja rozumiem, że ona jest seksowna, ale tylko tyle i w dodatku cnotka. Pokazałem placem na dół, że Bunia słyszę, a on na szczęście się, już zamknął.
CZYTASZ
You Don't remember me?
Romance-Chyba Ci się miejsca pomyliły. - powiedział męski głos. Nawet nie podnosząc głowy odpowiedziałam : -Masz tam wolne to się odpierdol okej? -Chyba nie wiesz do kogo mówisz. - stwierdził, a ja w końcu podniosłam głowę i to co zobaczyłam mnie przerazi...