Na moim profilu pojawiła się wczoraj druga część opowiadania o Nat. Akcja dzieje się po pierwszym filmie Avengers i wprowadza nową bohaterkę z komiksów. Serdecznie zapraszam i życzę Wesołych Świąt! :*
Ogłoszenia parafialne: Z uwagi na plagiat drugiej części, który pojawił się jakiś czas temu na wattpadzie (na szczęście został już usunięty) postanowiłam, że ponowna jej publikacja pojawi się wtedy, gdy będzie ona już całkowicie skończona, bo przez brak czasu, nie jestem w stanie pisać jej regularnie, a najwidoczniej są osoby, które lubią sobie czerpać z pomysłów innych.
Póki co, całkowicie od nowa piszę pierwotne opowiadanie, które mogliście tutaj przeczytać. Pewna osoba, której do końca świata będę wdzięczna, że przeszła przez moje gimnazjalne wypociny, uświadomiła mi, ile jest tu do poprawy praktycznie na każdej płaszczyźnie, a dodatkowo, dzięki temu, że sama nie zna filmów i komiksów Marvela, pozwoliła mi na nowo spojrzeć na tę historię przez pryzmat pewnych wątków, czy momentów, które po prostu nie trzymają się kupy. Planuję totalnie przeorganizować fabułę, pewne kluczowe wydarzenia ulegną zmianie, ale spokojnie - zarys pozostanie ten sam. Po prostu Natasha będzie bardziej Natashą i będzie więcej robić, a mniej myśleć, bo tego definitywnie jest tutaj za dużo.
Dodatkowo, chciałabym ogłosić, że zaczęłam pracę nad nowym (choć nie do końca) opowiadaniem, również przedstawiającym historię naszej Czarnej Wdowy, ale opartą na jej solowym filmie. Jak możecie się zatem domyślać, polegałoby ono na wypełnieniu luk i przedstawiałoby historię od jej pobytu w Ohio, przez Czerwony Pokój, aż po Budapeszt. Ale to wszystko na razie wstępne plany.
Na 100% mogę jednak potwierdzić, że wracam i to nie ulega wątpliwości. Stęskniłam się za pisaniem dla ludzi i mam nadzieję, że może ktoś jeszcze tutaj zajrzy.
Trzymajcie się i pozdrowionka dla tych, którzy jeszcze pamiętają moją skromną osobę!
CZYTASZ
Natasha Romanoff - From Dusk Till Dawn. Historia Czarnej Wdowy
FanfictionNie tak miało wyglądać dzieciństwo Natalii Romanovej. Nie na tym miało polegać jej życie, ale nikt pytał, czy się na to godziła. Kiedy odebrana siłą od rodziców, znalazła się w ośrodku szkoleniowym, nawet przez myśl nie przeszło jej, że ten jeden wi...