5-

813 37 55
                                    

- MAM POMYSŁ! - wspiąłem się na stół w salonie i krzyknąłem.

- Jaki, Sherlocku? - Jeff wywrócił oczami.

- Zamknij się ketchupie! Robię kasting na nową dziewczynę!

- A ja myślałem, że jesteś homo - powiedział LJ.

- No bo byłem. Ale przed tym jak Clock mnie poznała i teraz też, ale chcę dziewczynę, bo dziewczyny są fajne - odparłem

Myśli Jeffa: Muszę go zdobyć. Mam plan! Hehe!

No to wszystko już przygotowałem. Ustawiłem stolik i krzesełko.

Do mojego pokoju weszła Judge Angels.
Powiedziała, że jest dziewica, lubi gofry i taniec.
Od razu ją wykreśliłem, bo skoro  lubi gofry to mi będzie podbierać.

Później przyszła Candy Cane.

Powiedziała tylko, że mam robić pranie bo dzisiaj moja kolej. Ale olałem ją.
Wziąłem wiadro zimnej wody i ją olałem.
Podeszła do mnie i zaczęła mnie dusić.
Ale coś się stało i odeszła. Jestem zajebisty 👌

Później przyszedł mój Senpai! Nareszcie!

Ale on we mnie rzucił ścierką i wyszedł.
Ale fajnie ;-;

Później przyszła Eyeless Lulu.
Powiedziała, że lubi randki, lody i  w ogóle.

Fajnie, ale później pszyszedl EJ i ją wziął mówiąc, że ona jest jego.
Do dupy!

Siedziałem tutaj do wieczora u nikt już nie przyszedł.
Nie! Chwila! Ktoś wchodzi!
Slender?!
- Toby, kolacja - powiedział, a ja westchnąłem i wyszedłem.

Powiedziałem mu o moim pomyśle, ale on powiedział, że tak na pewno nie zdobędę dziewczyny. I że myślał, że jestem homo.
Świetnie.

Usiadłem do stołu i zjadłem w chuj gofrów po czym wróciłem do mojego kochanego pokoju. Czekała tam na mnie przepiękna dziewczyna!
Miała różowa sukienkę, opaskę na głowie i spięte czarne włosy.

Miała też rozcięte usta w uśmiech, ale może po prostu się uśmiechała.

- Dzień dobry - przywitałem się z uwodzicielskim uśmiechem
- Witaj. Jestem dziewczyną do kastingu. I chciałabym być twoją dziewczyną - zaśmiała się. Jaka ona słodka! Musi być moja!

- No, to opowiedz o sobie - powiedziałem siadajac.

- No więc...

- Biorę! - krzyknąłem i wziąłem ją jak pannę młodą.

Poszedłem z nią do mojego pokoju i się położyliśmy spać.
Kiedy wstałem jej nie było.
Po chwili weszła do pokoju.
Była umalowana.
- Wybacz kotku, ale poszłam do łazienki - odparła. Jej głos sprawiał, że się uśmiechałem.

Poszliśmy dzisiaj na lodowisko, nauczyła mnie różnych sztuczek na lodzie i w ogóle.

Później na lody i gofry. Opowiedziała mi, jaki ma sposób na zabijanie.
Wchodzi w nocy do pokoi różnych ludzi, mówi ,,go to sleep" i zabija.
Trochę podobny sposób do Jeffa, ale mnie to nie obchodziło.

Ważne, że była piękna.
Mhm. Bardzo.

Później wróciliśmy do Rezydencji, położyliśmy się spać.
Czuję, że ona jest lepsza od Clockwork <3

✔️ ~ Mój Senpai ~ TicciMask ❤️ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz