48-

222 13 2
                                    

*Kiedy już wszyscy wrócili*

- Dobraaaaaa, kto mi jadł mój dżem?- odezwał się Jeff.

- Jest gdzieś na dnie lodówki - powiedziałem.
- Dlaczego?
- Bo nie mogłem zmieścić moich gofrów

- Ah.. jasne.. ;-;

- Slender, mam problem. Okres mi się spóźnia, a Masky się obraził.
- Co ty gadasz? Będziesz miał dziecko?

- Dzidziuś!! - zawołała Sally - siostra!!!

- Nie, brat ;-;

- ;-; idę się powiesić.
- O! Ja też! Dawno nie bawiłem się w nietoperza!

- To chodź ze mną odwiedzić swoją siostrę.
- Moją siostrę?
Lyra w niebie: No to ja deklu piepszony! ;-;

- Ah, moją siostrę...

- Tobiasz nigdzie nie idzie.
- Dlaczego? - popatrzyłem na Slendera.
- Mówiłem ci, żebyś zabił tego lisa, a t czasem on biega pod moimi nogami.

Zabierz go gdzieś i zabij, teraz zaraz.

- Jasne... Zabiję go zaraz.

200 lat później

Stary Slender z brodą: Miałeś... Go... Chyba... Zabić....

Dorosły Tobiasz: Idź się lecz staruszku.

Stary Slender: ;-;

✔️ ~ Mój Senpai ~ TicciMask ❤️ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz