- Ale jak to zgwałcić?
Nagle ktoś otworzył szafę. Tym kimś był Ben. Dzięki kurduplu ;-;
- Ehm.. co tu się dzieje?
- To moi nowi kumple, bo wy nie chcecie się ze mną bawić - odparłem obrażony.
- Aha. Ciekawe co Slender na nich powie.
>W gabinecie Slendera<
- Mogą zostać - odparł, a Ben zbladł.
- mogą być nowymi pastami.- Ty żartujesz?! - krzyknął wzburzony.
- Nie. Przyda nam się ktoś do pomocy. Mogli by być lepsi od ciebie.
- Ale jak to ode mnie?
- Tak to. Odkąd dowiedziałeś się, że istnieje takie coś jak Fortnite nie angażujesz się w swoje obowiązki.
- Fortnite to mój obowiązek - odparł. Wywróciłem oczami i złapałem mojego crusha za rękę rumieniąc się.
- Zaraz stąd wylecisz na zbity pysk - zagroził mu, a ten wyszedł.
- Czyli jesteśmy creepypastami? - zapytał mój crush hehe.
Jak to ładnie brzmi ^^- Tak. Na razie będziecie spać w piwnicy, ale uważajcie na Briana, bo strasznie chrapie - odparł i wyszliśmy.
Ja trzymałem nadal mojego za rękę, a Masky zszedł wtedy na dół.
- Toby! Zdradzasz mnie do cholery?! - krzyknął zezłoszczony.
- Przestań! Ja cię wcale nie kocham! I zrywam z tobą! - krzyknąłem, a on uderzył mnie z liścia w twarz i odszedł.
I dobrze. Już go nie będę musiał więcej widzieć.
A nie, przecież mamy razem pokój.
No tak zapomniałem ;-;
CZYTASZ
✔️ ~ Mój Senpai ~ TicciMask ❤️
HumorBekowe i nie bierzcie tego do siebie 😂😂 Jeśli twoje przecudne oczka są wrażliwe na błędy orto to nie czytaj. Mówię to, bo o ciebie dbam 😘❤️ I nie piszcie mi w komkach że błąd bo ja was ostrzegałam 😐💛 I jeszcze jedno dla czepialskich: 🖕...🖕🖕�...