47-

216 14 2
                                    

- Timmy! - krzyknąłem do niego, kiedy byliśmy sami w domu 😏😏😏😏😏😏😏

- Zdzira! - rzucił się na mnie.
Przyłożył mi pistolet do głowy.

- Pamiętasz Fredzia?

- Pamiętam, a co?
- Fredzio! - lis wyskoczył na niego i go ze mnie zepchnął.

- Skąd on się tu wziął?! - krzyknął.

- Mówiłem, że to mój przyjaciel. On mnie zawsze obroni.
- Dobra, chodź tu - zaśmiał się

Wziąłem Fredzia na ręce i uciekłem na górę.

Zamknąłem się w pokoju i zacząłem z nim gadać.
Ale Tim się do nas dobijał.
No co za ziemniak.
Wpuściłem go a on natychmiast na mnie skoczył.

- Toby, czemu się do cholery zamykasz?! - krzyknął.
- Ponieważ chciałem od ciebie uciec.
- Uciec? Dlaczego?
- Bo się ciebie boję. Ciągle latasz z pistoletem.
- Ah, i to jest powód do strachu?

- Tak! Nie pamiętasz co zrobiłeś z moim crushem? Zastrzeliłeś go!

- Twoim crushem? - chyba go tym zdenerwowałem.
Wstał ze mnie.

Zacząłem się bawić moimi palcami w stresie.

- No tak, bo.. bo był fajny i ładny i wgl..

- Ah, tak? Więc możesz go wskrzesić i mnie dla niego zostawić

- O boże ale ty się obrażasz. Czyli to ty pełnisz rolę kobiety w tym związku?
- Nie. Ja jestem seme więc to ty jesteś w tym związku kobietą.

- ... ;-;... Okres mi się spóźnia.

Masky: *facepalm*

✔️ ~ Mój Senpai ~ TicciMask ❤️ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz