Broń wisząca nad twoją głową wystrzeliła lecz udało ci się odsunąć ,wtedy ktoś nachylił się nad tobą
Był to nikt inny niż Jungkook ,chłopak delikatnie rozwiązał twoje ręce i nogi,jednak zauważyłaś że coś z nim nie tak....
Jk-Spokojnie T/I ,zaraz będziesz w domu....
Chłopak próbował pomóc ci wstać jednak gdy wziął cię na ręce gwałtownie osunął się na ziemię
Został postrzelony w prawe ramię...
Ty-Jungkook.....Ty.....
Jk-Nic mi nie jest....
Ściągnęłaś po kawałek szmatki który leżał obok okna i związałaś ja na około ramienia chłopaka
Jk-Co ty robisz....?
Spojrzał na ciebie z niezadowoleniem i pogardą
Ty-krwawisz....
Jk-Spójrz na swoje dłonie
Ty-Co z nimi ....?
Jk-Nie widzisz?...Są całe we krwi
Ty-Twojej....
Jk-Tak....?Nie wydaje mi się że tylko mojej
Przez adrenalinę nie czułaś bólu ,jednak po chwili poczułaś ogromny ból
Ty-Ashh ał...!!
Jk-Choć zaniosę cię do samochodu...
Ty-jak?...
W tamtym momencie chłopak zemdlał...
Ty-Cholera i co ja mam teraz zrobić ?!
Wyjełaś telefon ze spodni chłopaka i miałaś już zamiar zadzwonić po pomoc ,jednak w tamtym momencie ktoś wszedł
Junsu-Jungkook.....
Ty-Co ty tu robisz ?!
Junsu-To nie czas na wyjaśnienia , pomóż mi go przenieść do samochodu ...Ale dobra sam go wezmę ,bierz kluczyki ....
Ty-Ale....
Junsu-Idź prosto....
•Pov Ty•
Wszystko działo się tak szybko i nie myślałam racjonalnie ,gdyby ktoś kazał mi skoczyć z mostu pewnie bym to zrobiła ....
Jednak co robił tu Junsu ,czy on czasem nie powinien być w szpitalu ?
W ciszy wsiadłam do samochodu ,nie mogłam nawet spojrzeć w lusterko
Zapewne wyglądałam strasznie...Junsu położył Jungkook'a z tyłu samochodu i wysiadając na miejsce kierowcy uśmiechną się do mnie
Nagle poczułam kopnięcie w fotel
Jk-Zatrzymaj samochód ...
Junsu-Ale dlaczego?...
Jk-Idiota,nie jesteś nawet sprawny do prowadzenia samochodu ...Co z rana na twoim brzuchu ?
Junsu-Brzuchu? Uderzyłem się w głowę a nie brzuch...
Jk-Kurwa, z kogo próbujesz zrobić idiotę ?!
Ty-Przestań! Nie jesteś za nic wdzieczny....
Jk-T/I ty nic nie rozumiesz to on.....
Ty-Nie mam zamiaru cię słuchać...
Jk-Jun wysiadaj z samochodu ...
Junsu-Co...Ale...
Ty-Jungkook nie możesz prowadzić nadal krwawisz...
Jk-Tak...A co z tobą Junsu ...Nie krwawisz?
Nie mogłam znieść tej kłótni ,nie rozumiałam dlaczego Jungkook jest aż tak zły ...Przecież Junsu próbuje nam pomóc
Po chwili z poczułam uderzenie....
Samochód z ogromną siłą uderzył w drzewo...
CZYTASZ
Call my daddy Jungkook~ | PL
FanfictionPewnego dnia postanawiasz założyć konto na portalu, który na pozór wydaje się miejscem do poznawania przyjaciół.. •Jak się potem okazuje nie tylko• Czy wasza relacja będzie toksyczna czy też to naprawdę miłość ? •A co do tytułów to sama mam przez ni...