32|모든 좋은 여자는 지옥에 갈거야

3.6K 128 12
                                        

W tamtym momencie sama miałaś wątpliwości czy aby napewno Junsu nie stoi za tym co się stało

Jednak nie byłaś w stanie wyobrazić sobie że taka miała i pomocna osoba była w stanie to zrobić ,a wiedziałaś że Jungkook nie jest typem niewinnej i skromnej osoby

Jk-Nie chce się z tobą użerać ,serio myślisz że ja bym cię porwał?Bez urazy ale to była by strata czasu dla mojej osoby

Ty-przymknij się Kook!

Wtedy zauważyłaś że chłopak zaczął  wpatrywać  sie w jeden punkt ,I wtedy nie odrywając wzroku od tamtego miejsca zdjął kurtkę

Jk-Masz,zakryj tym twarz

Ty-Że co proszę ?!

Jk-Rób co mówię

Zakrył cię stojącym obok stolikiem ,i oddalił się od ciebie

Ty-Co on kurwa robi.....?!

Powiedziałaś do siebie cicho

Zdezorientowana posłuchałaś jego polecenia ,jednak przez ogromny stres i wyczerpanie straciłaś przytomność

•Pov Jungkook•

T/I jest osobą bardzo uparta przez co bardzo trudno było mi ją przekonać że nie ja to zrobiłem ,gdybym użył siły najpewniej by mi to nie pomogło

Gdy zauważyłem zbliżającego się do miejsca Junsu odetchnąlem z ulgą , cieszyło mnie to że udało mi się tu dotrzeć przed nim

Wiedziałem że prędzej czy później zauważy że T/I nie znajduje się tam gdzie ją zostawił

Junsu-No proszę kogo ja tu widzę

Jk-Dobra przymknij się ten tekst mnie już nie bawi ,dobrze wiesz po co tu jestem

Junsu-Oj po swoją ukochaną dziewczynę ?

Jk-Nie,jest inny powód i ty dobrze wiesz jaki

Zbliżyłem się do niego z uśmiechem po czym gwałtownie wbiłem nóż w jego podbrzusze

Junsu-Myślisz.....że to mnie zabije?

Jk-Nie no co ty ,nie chce cię zabić życie będzie dla ciebie najlepszą karą

Junsu-Jaśniej przyjacielu

Jk-Pamietaj że cię zniszczę

Junsu-Twoja dupa psuje nam życie nie widzisz tego ? Jungkook nie pamiętasz naszej umowy ?

Jk-Jakiej znowu umowy ?

Junsu-Zapomne o wszystkim jeśli nigdy ale to przenigdy nie umówisz się z kimkolwiek

Jk-Ups wygląda na to że nie mam pamięci do takich bzdet

Wtedy spojrzałem na jego twarz ,był zły ale z braku siły również bezbronny
Upadł na kolana dłońmi naciskając na krwawiącą ranę

Jk-I zapamiętaj ,jeśli jeszcze raz zbliżysz się do T/I pożałujesz że się urodziłeś ,a ja dotrzymuje obietnic

Po tym słowach oddaliłem się od niego i poszedłem w to samo miejsce,gdzie zostawiłem T/I

Gdy tam wróciłem zauważyłem że straciła przytomność i upadając rozcięła sobie łuk brwiowy

Jk-Cholera.....,ale z drugiej strony teraz już nie będzie się upierać poprostu ja stąd zabiorę....

•skip time•

•Pov T/I•

Obudziłam się kompletnie zdezorientowana , lecz to uczucie jest mi znajome od dłuższego czasu

Jednak najbardziej zdziwiło mnie to że leżałam w pokoju Jungkook'a na jego kolanach a ten bawił się moimi włosami

Ty-Kurwa co ty robisz ?!

Jk-A ty skąd masz tyle energii ? Spokojnie ,czekałem tylko aż się obudzisz żebym mógł opatrzeć ci ranę

Ty-Nie mogłeś tego zrobić gdy spałam ?

Jk-Mogłem ,ale chcę patrzeć na twój ból podczas dezynfekcji tej rany

Ty-To twój jakiś fetysz czy co ?

Jk-Może

Ty-Ty chory pojebie

Jk-Wydaje mi się że powinnaś mi się jakoś odpłacić za to że cię uratowałem

Ty-Nie prosiłam

Jk-Chcesz tam wrócić ?

Ty-najpewniej to że tam się znalazłam było twoją zasługą

Jk-Nawet gdyby powinnaś się cieszyć że teraz jesteś tu , poza tym moja obecność chyba ci nie przeszkadza

Ty-Po czym to stwierdzasz ?

Jk-Nadal leżysz na moich kolanach

W tamtym momencie chciałam szybkich ruchem usiąść lecz Jungkook i ból mi na to nie pozwolili

Jednak on jednym ruchem posadził mnie ma swoich kolanach przodem do  siebie i złapał za włosy mocno
wplatając wnie palce

Jk-Teraz mi nie uciekniesz wiesz ,jesteś tak bezbronna że mogę zrobić z tobą to na co mam ochotę...

Po tych słowach jeszcze bardziej przysunął mnie do siebie i wbił się w moje usta




Call my daddy Jungkook~ | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz