Call my daddy Jungkook~ | PL

34|

Sama nie wierzyłaś w to co się działo ,dlaczego ten" bad boy " Jungkook za którego sam się uważał nagle zmienił się o 180° ,wiadome było to że jego zachowanie nie zmieniło się bez przyczyny ,ale co było ta przyczyną ?

Oczywistą sprawą było to iż Jungkook miał w tym swój interes ,i zapewne za chwilę znowu zmieni się w ta sama zimną i pozbawiana uczuć osobę

Jednak szybko wyrwałaś się z przemyśleń i odsunęłaś się od leżącego na tobie królicza

Ty-Coś cię pojebało ?

Ten jedynie z zdziwiona mina spojrzał na ciebie i tym razem przyciągnął cię do siebie następnie przyklejając do torsu

Jk-Nie zastanawiaj się nad tym ,poprostu daj mi spać w twoich objęciach ,bo jak i ja tak i ty tego potrzebujemy....

Ty-Nie rozumiem cię Jungkook ,nawet nie chce cię rozumieć....Jednak chce pójść do swojego pokoju w trybie natychmiastowym

Jk-Nie ,nie ma takiej opcji....

Powiedział lekko i z troską uśmiechając się do ciebie ,widząc jak próbujesz wydostać się z jego objęć

Ty-powiesz mi w końcu o co chodzi? Wtedy poprostu tu zostanę

Jk-Możeee kieddddyś....

Powiedział dość obojętnie chłopak przy tym ziewając

W tamtym momencie nic nie mówiąc postanowiłaś się poddać i zostać w jego objęciach , również dlatego że byłaś bardzo zmęczona ale i z innego powodu do którego sama nie chciała się przed sobą przyznać

•Skip time•

Rano obudził cię głośny dźwięk dobiegający z kuchni ,szybkim krokiem wstałaś z łóżka i udałaś się tam

Jednak odrazu pożałowałaś tej decyzji ,zastałaś tam widocznie zdenerwowanego Jungkook'a który był w trakcie rozrzucania jakiś papierów

Jk-Kurwaaa..!!!

Podeszłaś do niego niepewnie od tyłu

Ty-.....Coś się stało ?

Jk-Nic....Poprostu stąd wyjdź

Powiedział donośnym tonem głosu nawet na ciebie nie patrząc

Szybko zorientowałaś się że na jednej z porozrzucanych kartek widniało imię i nazwisko prawdopodobnie rodzicielki Jungkook'a ,korzystając z okazji że chłopak totalnie nie zwraca na ciebie uwagi postanowiłaś szybkim ruchem podnieść kartkę i następnie udając się do łazienki przeczytać jej zawartość ....

Ty-Co to jest.....?

Czytając słowo po słowie czułaś się coraz słabiej i twoja skóra nabierała coraz to jaśniejszej barwy

Ty-Cholera....Nie spodziewałam się że Jungkook może mieć aż tak wielkie problemy,może jego zachowanie jest spowodowane śmiertelnie chorą matką...?

Jednak z zastanowienia wyrwały cię otwierające się na rozcież drzwi łazienki....

Jk-Kurwa,skąd to masz...?!

Poczułaś na sobie wrogi wzrok chłopaka i natychmiast zamarłaś....

Ten szybkim ruchem wyrwał kartę z twoich rąk ,następnie łapiąc twoje nadgarstki popchną cię na ścianę

Jk-Nigdy ,ale to przenigdy nie wtrącaj się w moje prywatne sprawy...! Jakim kurwa prawem to wzięłaś ?!

Ty-Ja...Ja...tylko...

Nie byłaś w stanie sensownie odpowiedzieć na zadawane pytanie,przez co Jungkook jeszcze bardziej przybliżył się do twojej twarzy patrząc w twoje oczy wrogim wzrokiem nadal trzymając twoje opuchnięte już nadgarstki...

Jk-Jedyną rzeczą którą możesz o mnie wiedzieć to to jak się nazywam i ile mam lat,nic więcej nie musisz wiedzieć....Porostu nic dla mnie nie znaczysz

Ty-Te słowa sprawiły ci ból ,szybko pożałowałaś tego co zrobiłaś czując że gdyby nie to Jungkook nadal był by dla ciebie słodkim króliczkiem

Jednak tak naprawdę nie zdawałaś sobie sprawy z prawdziwego powodu dlaczego tak na to zareagował ,nie chciał żebyś dowiedziała się do czego tak naprawdę na początku miałaś mu służyć gdyż w głębi serca choć sam do tego nie chciał się przyznać zależało mu na tobie...