Po wejściu do restauracji zauważyłam zdziwienie w oczach Junsu ,spojrzał na mnie próbując lekko się uśmiechać po czym kazał zająć mi stolik przy oknie
Bez zastanowienia usiadłam tam i wpatrywałam się w spadające krople deszczu...
Widok z okna tak mnie zachwycił że nie zauważyłam siedzącego już dawno przy mnie Junsu
Junsu-Wiesz całkiem uroczo wyglądasz gdy jesteś zamyślona ,Kukson ma szczęście....
Ty-Nie powiedziała bym....
Wtedy po raz kolejny zadzwonił mój telefon ,miałam już tego dość więc postanowiłam wyjaśnić Jungkook'a
Ty-Muszę pójść do toalety ,przepraszam cię na chwilę
Junsu-Spoko, nic nie szkodzi wracaj szybko słodzinko....
Wbiegłam do do łazienki odebrałam telefon i donośnym głosem zaczęłam prowadzić monolog
Ty-CZEGO TY CHCESZ ? MYŚLISZ ZE MOŻESZ MNIE KONTROLOWAĆ ?
MYŚLISZ SIĘ....!Jk-Wiesz co ? Rób co chcesz ale potem nie błagaj żebym ci pomógł i pamiętaj że tutaj beze mnie jesteś nikim....
Gdy się rozłączył byłam w szoku....
Był bardzo spokojny ,spodziewałam się tego że zacznie na mnie krzyczeć....I dlaczego jest mi przykro ?
Zdezorientowana wyszłam z łazienki zastanawiając się nad słowami Jungkook ,dostrzegłam wtedy Junsu który wyglądał na bardzo znudzonego i zniecierpliwionego
Zauważyłam też że do kogoś pisze ,lecz nie było to dla mnie istotne
Gdy mnie dostrzegł natychmiastowo się uśmiechną
Junsu-Już jesteś....Więc chcesz teraz żebym odwiózł cię do domu czy też hotelu?
Ty-Hotelu....
Junsu-Hmm a to dlaczego ?
Nagle na jego twarzy widniało wielkie zdziwienie....
Ty-Wiesz myślę że Jungkook powinien odemnie odpocząć ,w końcu spędził ze mną wiele czasu w szpitalu...
Junsu-Haha,dobrze więc hotel.....
•Koniec pov T/I•
•Pov jungkook•
Zastanawiałem się co ten kurwysyn planuje ,chce się zemścić nie wiedząc że ta dziwka go zdradziłam....Również ze mną
Jej śmierć miała mu pomóc ,to smutne że tak ślepo wierzy w niewinność swojej ukochanej martwej już dziewczyny...
Jednak bałem się tego że T/I coś się stanie ,próbowałem wmówić sobie że to tylko dla tego że potrzebuje jej organów....
Choć dobrze wiedziałem że to nie prawda....
Powiedziałem że nigdy jej nie pomogę ,a tak naprawdę przyjechał bym do niej nawet teraz gdyby zadzwoniła
Ale nie mogę tego zrobić....
Zależy mi na jej szczęściu ?
Jungkook co jest z tobą nie tak ?
Moje przemyślenia przerwały mi wibracje telefonu....
Jk-O KURWA......!!
Załączona w wiadomości multimedia sprawiła że natychmiast ruszyłem samochód i pojechałem do miejsca w którym została została zamordowana dziewczyna Junsu.....
CZYTASZ
Call my daddy Jungkook~ | PL
FanfictionPewnego dnia postanawiasz założyć konto na portalu, który na pozór wydaje się miejscem do poznawania przyjaciół.. •Jak się potem okazuje nie tylko• Czy wasza relacja będzie toksyczna czy też to naprawdę miłość ? •A co do tytułów to sama mam przez ni...