Nie wiedziałaś co właściwe w tej chwili mogła byś zrobić, zwyczajnie bezsilnie czekałaś na to co miała zaraz nastąpić
Zamknęłaś oczy w nadzieji że to wszystko dzieje się jedynie w twojej głowie
Jednak wtedy ktoś zapalił światło
Ujrzałaś lekko śmiejącego się Jackson'a, nie miałaś pojęcia skąd on mógł się dowiedzieć o miejscu w którym przebywasz
Ty-C-Co....Ty u..?
Bez silnie próbowałaś się wysłowić jednak coś ci w tym przeszkadzało
Jackson wyczuł moment twojego zdezorientowania by jeszcze bardziej się do ciebie zbliżyć
Jackson-Ostatnim razem nam nie wyszło co nie T/I..?
Ty-Jak się tu dostałeś, i skąd wiedziałeś gdzie jestem?!
Jackson-Mam swoje sposoby,ale nie o tym...Myślę że doskonale wiesz co mnie tu sprowadza.....Prawda ?
Ty-C-co ty zrobiłeś......?
Spojrzałaś na swoją kołdrę widząc jak coraz bardziej zmienia swój kolor na czerwony...
Poczułaś lekkie ukucie, które przez adrenalinie nie sprawiało ci większego bólu jednak ten rósł coraz to bardziej z każdą minutą
Jackson-Gdy tamtej nocy Junsu powiedział że ktoś umrze zdecydowanie nie miał na myśli siebie...Jak to możliwe że ty i ten twój przydupas macie tyle szczęścia co...?...Nie, nie czekaj miałem raczej na myśli wszystko co najgorsze jeszcze przed nim ponieważ twoja droga już się skończyła...
~Pov Jungkook~
Leżałem na łóżku gdy niespodziewanie dostałem wiadomość
-T/I...?
Zdziwiłem się myśląc że tak naprawdę mnie oleje, spodziewałem się również tego że mnie wystawi
Jednak ona porostu podała mi adres do miejsca swojego pobytu
I tyle, wiadomość nie zawierała niczego innego
Natychmiast pomyślałem że coś tu nie gra i prawdopodobnie jest w niebezpieczeństwie
Nie myśląc zbyt wiele wstałem biegając po domu w pogoni za kluczykami które zawsze jakimś cudem zmieniały miejsce
Następnie wybiegłem z budynku potykając się o własne nogi
-Kurwa, oby nie było za późno...
W między czasie próbowałem się do niej dozwonić jednak nie odbierała
Mogło to znaczyć wiele, dlatego też po trzecim razach zaprzestałem dzwonienia
Na miejscu zapomniałem o maseczce, co był bardzo nieprzemyślane i mogło skutkować późniejszymi konsekwencjami w postaci fanek
Jednak w tamtym momencie byłem gotowy nawet zwyczajne je odepchnąć i zignorować wszystko
Gdyż liczyło się teraz coś innego
Nie byłem w stanie znaleźć numeru pokoju
-Kurwa....Co za hotel?!
Gdy w końcu dotarłem, moje pukanie na nic się nie zdało...Jedyne co mi pozostało to wyważenie drzwi
Zacząłem od przekręcania klamki do próby wyważenia drzwi swoim ciężkim glenem, tak by nie przywołać przypadkiem personelu, choć w tym przypadku pewnie jeszcze by się cieszyli gdyż byłbym wstanie odpłacić się im sporą sumą za zniczczenia
Nie było to zbyt trudne, drewniane drzwi pękły odrazu po kilku mocniejszych kopnięciach
Zdziwił mnie fakt całkowitego braku ochroniarzy ale najwidoczniej "hotel" nie posiadał nawet kamer
Co mógł wykorzystać potencjalny przestępca
Przecisnąłem się przez drzwi zdzierając lekko koszulkę
Zauważyłem śpiącą T/I, co lekko mnie zdenerwowało jednak również poczułem ulgę i cieszyłem się że znam miejsce jej pobytu
Gdy chciałem już wyjść "niepozostawiająca " żadnych śladów
Cóż kazało mi do niej podejść
Wtedy właśnie zrozumiałem co tak naprawdę się stało
T/I leżała okryta kołdrą oraz prześcieradłem jednak gdy ściągnąłem właśnie to drugie ujrzałem krew
Odrazu postanowiłem ją ocucić, jednak ta nie reagowała
Zciagnełem kołdrę z wciąż wykrwiającego się ciała, po czym odkryłem ranę leżącym opodal ręcznikiem który wyglądał na świeżo wypranego
Po czym zwyczajne zadzwoniłem po pomoc
Ociskałem ranę czując ogromne poczucie winny, zdecydowanie nie powinienem dać jej odejść, zabolał mnie jednak fakt związany z Taehyung'iem
Przez ten czas nie wiedziałem co się z nią dzieje ani z kim się zadaje, co znaczyło że nie mogę być pewny co tu właściwie się stało
Jednak osobą która dostała się do jej pokoju, musiał być ktoś kto wiedział o miejscu w którym ona przebywa
Ktoś wszedł tu mając klucze, wygląda to również na osobę której T/I ufała
Jednak niczego nie mogłem być pewny, pierwszą osoby która przyszła mi do głowy był właśnie Taehyung gdyż to z nim T/I przez ten czas mogła mieć jakiś kontakt....
CZYTASZ
Call my daddy Jungkook~ | PL
FanficPewnego dnia postanawiasz założyć konto na portalu, który na pozór wydaje się miejscem do poznawania przyjaciół.. •Jak się potem okazuje nie tylko• Czy wasza relacja będzie toksyczna czy też to naprawdę miłość ? •A co do tytułów to sama mam przez ni...