Nie do końca wiem jak się czuję. Z trudem przychodzi mi normalne funkcjonowanie, dobrze wiem, że jestem mniej inteligentna od moich znajomych, słabsza i gorsza. Ja naprawdę to wiem. Po prostu nie rozumiem, dlaczego każdy przypomina mi to na każdym kroku, skoro ja to wykrzykuję w poduszkę każdej nocy. Chciałabym, żeby kiedyś, jakaś dobra osoba zaakceptowała mnie taką jaka jestem. Ze wszystkimi wadami. Przepraszam, jeśli wygląda to na usilne rządanie uwagi. Po prostu potrzebowałam to z siebie wyrzucić.
CZYTASZ
Myśli Ukryte W Szafie
RandomNie wiem. Musiałam to gdzieś napisać, bo już nie potrafię tego dusić w sobie. Niech to będzie pamiętnik czy coś...