Aghhh... To uczucie, gdy podczas e-korepetycji z angielskiego masz zadanie rozpoczynające się słowami:
Masz nową dziewczynę/nowego chłopaka... I masz napisać mail do kogoś z rodziny o nim/niej. Tak bardzo mnie kusiło, by napisać o dziewczynie. Co mnie powstrzymało?
a) Bliska znajomość nauczycielki z moimi rodzicami
b) Kobieta to straszna konserwa. Wiecie: LGBT? A komunizm to też celebrujesz? A przynajmniej takie sprawia wrażenie.
c) Ona informuje moją matkę dosłownie o wszystkim. O całym przebiegu zajęć.ACZKOLWIEK. Nie dałam się stłamsić całkowicie i dałam "chłopakowi" imię unisex. Hayden.
Przy czym chyba spodobały mi się apki treningowe. Bo pobrałam kolejną. I się bawię.
Jak kwarantanna? Żyjecie ogółem? ~ Nikori
CZYTASZ
Myśli Ukryte W Szafie
RandomNie wiem. Musiałam to gdzieś napisać, bo już nie potrafię tego dusić w sobie. Niech to będzie pamiętnik czy coś...