Wdychałeś mój zapach
Słodycz bzu i lawendy
Odurzeni kwiatami
Obchodziliśmy obrzędy
Ku czci zapomnianych bogów
Kupały i Mokoszy
Na cześć slodkiej mocy
Pierwotnych rozkoszy
Karmiłeś mnie miodem
Spijałeś go z mych ust
Upojony obietnicą
- upragnionym wzlotem
W podniebne przestrzenie
Przestworza nieskończone
a nasze ludzkie ciała
Przyjemnością uskrzydlone
Odprawiłyby rytuał
W jedną całość połączoneOtwarłam Ci ogrodu bramy
a ty w ramach ofiary
złożyłeś życiodajną wodę
dla praw natury i bogów starych
![](https://img.wattpad.com/cover/134976031-288-k610324.jpg)
YOU ARE READING
Własną drogą.
Poetry"... I opowiadać będą najwyżej legendy o podboju dziewięciu światów i zerwanych więziach świętych..." Serdecznie zapraszam do przeczytania wierszy i opowiadań mojego autorstwa.