Zamieniła wianek na koronę z sopli,
jej włosy nie pachną już zbożem,
Nie trzyma już w dłoniach złotych kłosów,
nigdy więcej rannym ptakom nie pomoże.Kiedyś matka ludzi, symbol kobiecości
Kochanka i wiedźma,
walcząca o swoje dzieci,
Dziś tylko strach i obrzydzenie budzi,
Dawna bogini wiosny - w potwora zmieniona,
Zdemonizowano ją, włożono wśród bajki,
Przez własne dzieci odrzucona,
zraniona i upokorzona,
Bogini życia, co niesie śmierć,
spluwają na dźwięk jej imienia,
roznosi choroby, w jej oczach gniew,
kosi dusze, bogini odrodzenia,
Kiedyś dobra i piękna - ale świat się zmienił.

YOU ARE READING
Własną drogą.
Poesía"... I opowiadać będą najwyżej legendy o podboju dziewięciu światów i zerwanych więziach świętych..." Serdecznie zapraszam do przeczytania wierszy i opowiadań mojego autorstwa.