Złap mnie ~ Jily [ZAWIESZONE]

Kontynuacja?

Kiedy zaczynałam to ff, był środek stycznia 2019 roku.

Moje pierwsze próby pisania były naprawdę tragiczne. Serio, jakiś czas temu dokopałam się do prac sprzed trochę ponad roku i momentami łapałam się za głowę i zastanawiałam, co ja sobie wtedy myślałam. Na szczęście owe "prace" zostały dawno usunięte i już nie wpiszę ich sobie do CV.

Oficjalnie zrobiłam sobie naprawdę długą przerwę, w ciągu której dość sporo się u mnie wydarzyło. Wciąż dojrzewam nie tylko fizycznie, ale też emocjonalnie i mentalnie. Szczerze mówiąc, patrząc na wiadomości czy opowiadania, które napisałam pół roku temu, nie tylko mam wrażenie, że myślę dużo logicznej, lecz również ochotę by zapaść się pod ziemię albo wtopić w ścianę.

Nie wiem co myślicie o mnie, a przede wszystkim o ff, ale muszę wam powiedzieć, że jeśli kiedykolwiek wydawało wam się, że mnie ono nie obchodzi, to strasznie się myliliście. To opowiadanie jest dla mnie strasznie ważne, zwłaszcza, że to właśnie tutaj zebrało się najwięcej ludzi, a to naprawdę daje do myślenia.

W każdą bezsenną noc jaką przyszło mi przesiedzieć wpatrując się w sufit, myślałam nad tym, czy nie spróbować z tym ff jeszcze raz. Czy nie przeczytać go, zdecydować, czy mogłabym napisać coś na podstawie niektórych zawartych tutaj fragmentów.

Czytając niektóre fragmenty Złap Mnie, jestem dumna z samej siebie. Momentami naprawdę nie pamiętałam niektórych metafor, porównań czy innych kreatywnych rzeczy, które udało mi się wymyślić. Co jakiś czas przychodzi tutaj nowa osoba i głosuje np. na co któreś rozdziały, przez co ja również je czytam. Po kilku takich sytuacjach zrobiło mi się naprawdę szkoda, że zawiesiłam to ff, bo niektóre wątki i wydarzenie były naprawdę fajne i ostatnio (głównie przez to, że _YinYang_ mi o tym przypominała) zastanawiałam się, czy faktycznie nie spróbować czegoś z tym zrobić.

Stwierdziłam że nie dowiem się, jeśli nie spróbuję.

Do końca tego tygodnia postaram się przeczytać Złap Mnie i w końcu zdecydować, czy w ogóle opłaca mi się je poprawiać, a jeśli tak, pozmieniam większość rzeczy, a przy okazji wplączę fragmenty z tej wersji. Narazie nie chcę obiecywać nic na 100%, ale proszę was o wasze zdanie.

Co o tym myślicie?

Przy okazji bardzo dziękuję za 13 tysięcy wyświetleń i prawie tysiąc gwiazdek. Wiem, że brzmi to tandetnie, ale znaczy dla mnie wiele, zważając na to, że właśnie w tym ff zawarłam rzeczy, które siedziały mi w głowie i bardzo długo ściskały za gardło.

Dziękuję ♡