Po chwili zadzwonił dzwonek i idziemy na lekcje. Ja ruszam do swojej, a ona do swojej.
Dziwnie się czułam.
Nie powiedziałam jej prawdy. Trafiam do klasy, siadam i dostaje wiadomość.
Katty : Musimy się spotkać, teraz. Przyjdź do łazienki na trzecim piętrze.
Nie odpowiadam, tylko podchodzę do nauczycielki.
- Proszę pani? Mogę wyjść do łazienki? - pytam szybko.
- Tak... - i wraca do kontynuowania lekcji.
Wychodzę. Boje się co mogę od niej usłyszeć.
- To tutaj - mówi nowo poznany kolega.
- Dzięki - szepcze.
- Poczekać ? - pyta.
- Nie musisz, ale jeśli chcesz... - odpowiadam i bez jego odpowiedzi, wchodzę do biblioteki . Krótko rozmawiam z bibliotekarką, zabieram książki i wychodzę.
Chłopak widząc mnie, uśmiecha się świecąc przy tym swoimi niebieskimi oczyma.
- dzięki, że zaczekałeś... - przerywam zastanawiając się nad jego imieniem.
- Eduardo - kwituje szybko.
- O tak... przepraszam, ale ciężko jest zapamiętać tyle imion - mówię lekko zakłopotana.
- może teraz pokaże ci dziedziniec ? - proponuje.
- Pewnie.
Wychodząc zauważam wielu uczniów, a dziewczyny tylko zabijają mnie wzrokiem. Wydaje się mnie, że Eduardo jest popularny...
Nagle widzę samochód, a w nim...
-Shawn, nie mogę... Zostaw mnie - stoimy razem w środku lasu. - Mam dość okłamywania Katty. Dość spotykania się - płacze. Na dodatek pare minut temu rozpadało się na amen.
- Chcesz to przerwać ? - pyta zdenerwowany.
- Nie rozumiesz. Spotykamy się tutaj od miesięcy. Udajesz ciagle, że interesują cię moje opowieści. Bądź szczery. Czekasz tylko na to, aby mnie przelecieć - powiedziałam cicho łkając.
- Może tylko na początku ? - zapytał samego siebie - jesteś cudowna. Ale ja mam, cholera 19 lat. Nie chce związku. Nie nadaje się do tego, wiesz o tym - mówi.
A co ty myślałaś, że będziecie razem, że tym coś udowodnisz Katty? - tak, ale co? Że też się do tego nadajesz i nie jesteś wcale taka grzeczna?
Chłopak podchodzi do mnie i bierze moją rękę. Nasze lodowate dłonie łącza się. Czułam, że cała się trzęsę. I pewnie wyglądam okropnie.
- Nie patrz na mnie. Wyglądam pewnie jak potwór - w mojej głowie zabrzmiało to lepiej...
- Nieprawda, wyglądasz baaaardzo seksownie. Gdyby nie to, że jesteś młoda, już dawno trafiłabyś do mojego łóżka. - mówi patrząc mi prosto w oczy. Po chwili robi głupkowaty uśmiech.
CZYTASZ
Baby, I'm your Boss | S.M.| |E.P| |A.B|
Teen FictionHej. Nazywam się Maddie Scatters. W ostatnim czasie przeprowadziłam się z Missisipi do Los Angeles. Jutro zaczynam mój pierwszy dzień w nowej szkole, nowi ludzie, nauczyciele - to wszystko potrafi przyprawić o przewroty żołądka. Przeprowadziłam się...