- Idziesz do niej? - bardziej stwierdza niż pyta Daria, gdy otwiera oczy i zauważa, że stoję przed lustrem zakładając na siebie koszulkę.
- Umówiliśmy się, że dziś spędzamy czas u Majki - odpowiadam poprawiając włosy - A co? Przeszkadza ci to? - patrzę na nią w odbiciu lustrzanym.
- Nie, skądże - zaciskuje usta w wąską kreskę.
- Posłuchaj... - odwracam się w jej stronę - Znajdę jakąś pracę i wyniosę się stąd.
- Co? Dlaczego? - marszczy brwi nie spuszczając ze mnie wzroku.
- Głupio mi tak... Mieszkam tutaj i nadużywam twojej dobroci.
- Już zapomniałeś co na samym początku dla mnie zrobiłeś? Uratowałeś mi życie.
- To nie znaczy, że mogę teraz żerować na twojej dobroci - zauważam - To nie w moim stylu. Poza tym... jestem facetem i muszę w końcu coś zmienić w swoim życiu, bo czuję się jak ostatni nieudacznik.
Blondynka podnosi się z łóżka i staje naprzeciwko mnie. Kładzie dłonie na moim karku i patrzy mi prosto w oczy.
- Jesteś jednym ze wspanialszych facetów jakich w życiu poznałam. Więc nie mów tak o sobie. Może jeszcze w sobie tego nie odkryłeś, ale masz wiele do zaoferowania.
- Niby co? - parskam na jej słowa - Co ja mogę dać Majce? Kocham ją cholernie mocno, ale obawiam się, że tylko zmarnuję jej życie. A z drugiej strony... nie potrafię bez niej żyć.
Blondynka wzdycha, lekko się uśmiechając.
- No idź już, bo będzie czekała.
Zaciskuję usta w wąską kreskę. Zabieram swoje rzeczy i ruszam do wyjścia.
- Daria - odwracam się jeszcze w jej stronę, zatrzymując się w miejscu. Nasze spojrzenia się spotykają - Musimy z tym skończyć.
- Wiem - odpowiada smutno.
Patrzę na nią jeszcze chwilę, po czym wychodzę z mieszkania.
***
Po kilku minutach stoję pod drzwiami Majki. Pukam, a po chwili otwiera mi je blondynka. Uśmiecha się od razu na mój widok, co odwzajemniam.
- Hej - rzucam po wejściu do środka i całuję czule usta dziewczyny.
- Hej - odpowiada. Zauważam po niej, że jest jakaś zdenerwowana.
- Majka? - marszczę brwi patrząc na blondynkę
- Tak? - podnosi na mnie niepewnie wzrok.
- Wszystko dobrze?
- Tak, a czemu miało by nie być dobrze? - przejeżdża dłońmi po swoich biodrach. Zawsze robiła to, gdy była zestresowana.
- Słuchaj, nie wiem. Ale mów co jest, bo...
- Kuba, nie chcę, żebyś był na mnie zły - przerywa mi przymykając oczy - ale musisz coś zrobić.
- Co takiego?
Blondynka chwyta moją dłoń i ciągnie mnie do salonu. Od razu zauważam Adriana i już mam się z nim witać, gdyby nie to, że wchodzimy do pomieszczenia, a moim oczom ukazuje się nie kto inny, jak mój ojciec. Widzę te wszystkie oczy na nas skierowane.
- Co on tu robi? - pytam tak, aby tylko ona to usłyszała powstrzymując się przed gniewem. Mimo wszystko wiem, że wszyscy słyszeli moje pytanie.
- Kuba, porozmawiajcie normalnie - Majka próbuje mnie uspokoić.
- Nie mamy o czym, wszystko już sobie wyjaśniliśmy.
![](https://img.wattpad.com/cover/207594258-288-k533809.jpg)
CZYTASZ
Chcę Cię odzyskać / Kuba Bugajczyk
FanfictionDzieci dorastają, a z czasem zmieniają się ich marzenia i priorytety... nie zawsze na lepsze.