Dobra, przyznaję, że Was nie doceniłam 😂 Ale to pewnie dlatego, że na co dzień nie widzę tu takiej aktywności, jak dzisiaj. A tymczasem, obiecałam trzeci już dziś rozdział, więc słowa dotrzymuję i zapraszam ❣️
_______________________
- Gdzie mnie zabierasz? - pyta blondynka, gdy wychodzimy z klatki.
- Najpierw idziemy po samochód, a później jedziemy.
- Dokąd?
- Boisz się? - zatrzymuję się w miejscu, łapiąc za jej dłoń i poruszając brwiami znacząco.
- A powinnam? - unosi jedną brew do góry.
- Może i powinnaś - nie wyprowadzam jej z błędu - Co jeśli cię porwę? I wywiozę gdzieś daleko?
- Powiem ci, że chyba nawet bym chciała - przyznaje, wzruszając ramionami.
- Serio? To dlaczego? Słucham.
- Spójrz na to w ten sposób. Tylko ty i ja gdzieś daleko. Sami. Z daleka od wszystkich i wszystkiego.
- Chciałabyś tak? - układam dłonie na jej talii i przyciągam bliżej do siebie.
- Chciałabym - przyznaje krzyżując dłonie na moim karku.
- W takim razie zróbmy to.
- Co? - pyta przez śmiech.
- No zróbmy to, wyjedźmy gdzieś. Zaplanujmy jakiś wyjazd i wyjedźmy, po prostu - wzruszam ramionami.
- Nie żartujesz? - dopytuje, aby się upewnić.
- Nie, jestem śmiertelnie poważny.
- No okej, w takim razie tak zróbmy.
- Jest! - chwytam jej twarz w swoje dłonie i całuję jej usta - A teraz - zaczynam odklejając się od niej i chwytając za jej dłoń - Zabieram cię do kina.
- Na jaki film? - dopytuje, gdy kierujemy się do auta.
- Wybierzesz po drodze.
- Pozwalasz mi wybrać? A jeśli wybiorę komedię romantyczną?
- To wtedy nie będziemy jej oglądać - parskam śmiechem.
- A co będziemy robić?
- Sama się przekonasz - mrugam do niej, na co ona posyła mi uśmiech i układa głowę na moim ramieniu.
- Kocham cię, wiesz?
- Ja też cię kocham.
♦️♦️♦️
Wychodzimy z sali kinowej, trzymając się za ręce. Wrzucam puste opakowanie po popcornie do kosza.
- Muszę do łazienki - oznajmia Maja. Na jej policzkach widnieją różowe rumieńce.
- W porządku, poczekam tu na ciebie.
Blondynka puszcza moją dłoń i znika za drzwiami damskiej toalety. Opieram się ramieniem o ścianę i czekam na dziewczynę. Po około pięciu minutach wychodzi z pomieszczenia.
- Co ty taka zawstydzona? - pytam obejmując ją ramieniem.
- Jeszcze się pytasz? - posyła mi krótkie spojrzenie, nie ukrywając uśmiechu - Nie przywykłam do robienia takich rzeczy w miejscu publicznym.
- Jesteś urocza, kiedyś się wstydzisz - parskam pod nosem - Nie podobało ci się? Bo mi bardzo. Na takie seanse mogę chodzić z tobą codziennie.
CZYTASZ
Chcę Cię odzyskać / Kuba Bugajczyk
FanficDzieci dorastają, a z czasem zmieniają się ich marzenia i priorytety... nie zawsze na lepsze.