29. Wszystko wam wytłumaczę, tylko nie teraz

364 48 8
                                    

Jeśli będzie duża aktywność pod tym rozdziałem, to wstawiam jeszcze dzisiaj drugi rozdział ❤️

/

Całe przedpołudnie przesiedziałem w pokoju, chcąc uniknąć kolejnej nieprzyjemnej konfrontacji z ojcem. On też chyba to zaplanował, bo nie przyszedł do mnie kontynuować rozmowy sprzed kilku godzin.

Postanawiam sprawdzić, czy Sara już nie śpi. Wychodzę z pokoju, udając się do siostry.  Po chwili pukam już do drzwi, które praktycznie znajdują się naprzeciwko moich. Gdy słyszę pozwolenie na wejście, otwieram drzwi i wchodzę do środka.

Blondynka spuszcza wzrok, zauważając mnie. Bez słowa podchodzę do niej i siadam obok.

- Jak się czujesz? - pytam, przerywając ciszę, która między nami panuje.

- Boli mnie głowa - wyznaje z grymasem na twarzy.

- To akurat normalne na kacu - wzdycham, gdy zauważam zażenowanie na jej twarzy.

- Przepraszam - mówi cicho, bawiąc się swoimi palcami.

- Co piłaś i ile?

- Właśnie to dziwne, bo nie wypiłam wcale dużo. Tylko dwa piwa - wyjaśnia, na co marszczę brwi - A po wypiciu tego ostatniego zaczęłam się czuć strasznie dziwnie. W pewnym momencie urwał mi się film i nie pamiętam co się działo.

Czyli nie pamięta incydentu z podwórka, gdy dwóch kolesi ją obmacywało. Boże, całe szczęście, że tam byłem w tamtej chwili.

- Miałaś zawsze picie ze sobą?

- No nie, jak poszłam do łazienki, to zostawiłam na stole.

Przymykam oczy, ciężko wzdychając. Mam pewne podejrzenia.

- Przecież cię prosiłem, żebyś nie zostawiała picia i zawsze je zabierała ze sobą. A w ogóle zacznijmy od tego, że miałaś trzymać się z daleka od alkoholu. Czemu masz gdzieś o co się ciebie prosi? Namówiłem ojca, żeby ci pozwolił wyjść tak jak chciałaś, a ty moją prośbę kompletnie olałaś.

- Wcale nie, Kuba...

- No właśnie, że tak. Jak ojciec się o tym dowie, to mnie zabije. Rozumiesz co zrobiłaś?

- Przepraszam - wyznaje po raz kolejny - Już więcej tego nie zrobię.

- Więcej to ja za tobą nie stanę.

- Ale nie powiesz tacie? Błagam, Kuba... Proszę - wbija błagalny wzrok w moją twarz.

- Nie powiem - wzdycham - Ale następnym razem sama go przekonujesz żeby gdzieś iść.

- Dziękuję. Dlaczego w ogóle pytałeś, czy nosiłam ze sobą picie?

- Nie nic, tak tylko... Z ciekawości - kłamię, ale siostra najwyraźniej tego nie zauważa.

Przecież nie powiem jej, że ktoś prawdopodobnie dosypał jej pigułkę gwałtu i chciał zgwałcić. A ja nawet wiem kto. Nie chcę jej martwić.

Blondynka nagle wbija wzrok w moje pokaleczone dłonie. Staram się je ukryć, ale to niewykonalne.

- Co to? - pytam, łapiąc za moją dłoń i unosząc ją lekko.

- Nie przejmuj się tym.

- Biłeś się z kimś?

- No raczej, przecież sam sobie tego nie zrobiłem - patrzę na swoją dłoń, zamykając ją lekko w pięść, po czym znowu otwieram.

- Co się stało? - dopytuje, na co wzdycham, bo przecież nie mogę jej powiedzieć prawdy.

Chcę Cię odzyskać / Kuba BugajczykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz