21. Jeszcze mi za to podziękujesz

426 41 44
                                    

Obiecany trzeci 🔥

___________________

Wracam do mieszkania blondynki, otwierając drzwi kluczem. Wchodzę do środka i zauważam dziewczynę, która pali papierosa na balkonie. Sięgam do kieszeni po paczkę używek i wyciągam jedną, pojawiając się na balkonie obok niej.

- No proszę, wróciłeś - zaczyna zaciągając się używką - Chyba wam się dobrze układa, skoro zostałeś na cały weekend?

- Nie byłem u Majki - odpowiadam, odpalając papierosa.

- Nie? - dziwi się marszcząc brwi - To gdzie cię wywiało?

- Byłem w domu. Tym moim prawdziwym domu.

- U ojca?

- Mhm - skinam głową - Zobaczyłem się w końcu z siostrami.

- Na pewno są urocze - posyła mi uśmiech.

- Jedną nawet będziesz miała okazję poznać - przenoszę na nią wzrok - Wpadnie dziś po szkole.

- No to super, chętnie ją poznam - wyznaje, a z jej głosu wyczuwam szczerość.

- Słuchaj Daria, jestem ci wdzięczny za to, że mogłem tutaj zamieszkać, ale będę musiał się wyprowadzić - przygryzam dolną wargę.

- Wracasz do domu?

- Nie... To znaczy nie do końca - wzdycham - Będę chciał wynająć mieszkanie. Bardzo cię lubię, ale dziś uświadomiłem sobie, że Majka może mieć coś przeciwko temu, że razem mieszkamy.

- Jasne, przygotowałam się na to, że w końcu to się wydarzy. Przecież wiedziałam, że nie zostaniesz tu na zawsze - zaciskuje usta w wąską kreskę, po czym gasi używkę, a ja robię to samo.

Obejmuję ją ramieniem i przytulam do siebie. Nie chcę zostawiać jej samej, ale muszę teraz skupić się na tym, co jest dla mnie ważne. Muszę się ogarnąć. Już za długo jestem nieodpowiedzialny. Czas trochę dorosnąć.

Blondynka kładzie swoją dłoń na moim policzku i zaczyna mnie całować. Odwzajemniam każdy jej pocałunek, odgarniając jej włosy do tyłu. Dziewczyna siada na mnie okrakiem, a moje dłonie lądują na jej pośladkach, gdy ona schodzi z pocałunkami na moją szyję. Wplata palce w moje włosy i ciągnie za ich końcówki. Moje dłonie dostają się pod jej krótki top, aby po chwili złapać za jej piersi.

Chwytam ją pod pośladkami i zanoszę do pokoju. Kładę na łóżku, a sam znajduję się nad nią. Blondynka łapie za gumkę od moich dresów i już ma je ze mnie zsuwać, gdy nagle schodzę z dziewczyny i kładę się obok niej na plecach, wbijając wzrok w sufit.

- Co jest? - pyta unosząc się na łokciu.

- Mieliśmy z tym skończyć - przypominam, przygryzając dolną wargę.

- No wiem - wzdycha, po czym zaczyna rysować kółka swoim paznokciem na zewnętrznej części mojej dłoni - Ale strasznie mnie kręcisz.

- Ty mnie też, ale tak nie można - przecieram twarz dłonią - Ja mam dziewczynę.

Podnoszę się do pozycji siedzącej, opuszczając nogi na podłogę. Opieram łokcie o kolana, plącząc ze sobą dłonie w palcach.

Po chwili Daria siada obok mnie.

- Wiem o tym i nie chcę niczego między wami psuć - przyznaje po chwili ciszy - Ale między nami jest ogromne przyciąganie. Sam o tym dobrze wiesz.

- Ta relacja jest niebezpieczna. Dla nas oboje - zauważam.

- Wcale nie. Dlaczego tak myślisz?

Chcę Cię odzyskać / Kuba BugajczykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz