Natalia po porwaniu zdecydowała się na badania, które wykazały, że została zgwałcona, ale dzięki mojej pomocy i psychologa dochodziła do siebie. Cała rodzina podnosiła Natalię na duchu, ale we mnie miała największe wsparcie
~~~~~
Byłam wdzięczna Kubie, że pomaga mi przejść przez to co ostatnio się wydarzyło. Dzięki niemu czułam się naprawdę szczęśliwa
- I jak się dzisiaj czujesz, Natalka? - zapytał mój mąż, wchodząc do sypialni z tacą
- Z dnia na dzień coraz lepiej - powiedziałam, patrząc na niego z łóżka z uśmiechem
Po chwili podszedł do mnie z tacą. Ja usiadłam na łóżku, a Kuba mnie pocałował. Zauważyłam, że zrobił dla mnie śniadanie
- Dzisiaj mamy wolne, więc cały dzień mam tylko dla siebie - powiedział z uśmiechem na twarzy Kuba
- A Sebastianek jeszcze śpi? - zapytałam
- Tak. Zuza tylko nie śpi - powiedział
- I my - dodałam
- Jedz śniadanie, bo kawa stygnie - powiedział, a ja zaczęłam zajadać śniadanie
Byłam szczęśliwa, że mam takiego wspaniałego męża jak Kuba. Był on wspaniałym nie tylko mężem, ale także ojcem.
KONIEC!!
Kochani, ten rozdział jest ostatnim rozdziałem w tej książce. Ale jeszcze dziś powinna się pojawić druga część tej opowieści. Następuje w niej mały przeskok czasowy. Mam nadzieję, że będziecie również czytać drugą część mojej książki. Zapraszam na nią serdecznie
CZYTASZ
Na dłużej niż na zawsze - Natalia i Kuba
FanfictionKolejna moja książka o Natalii i Kubie zapraszam