-Harry Harry! -
-Cho... Stało się coś? -
- Ty bez mózgu! - spojrzałem na nią zdziwiony
-Gdybyś poszedł po lekcji do profesora to może udałoby się załatwić to abyśmy nie pisali tego referatu-Cho ale i tak już jest za późno... - Nie wiedziałem jak mogłem ją odgonić. Nie mogłem powiedzieć dlaczego.
Bo chce słuchać o Malfoyu? Nie nie to nie przejdzie
-No idź no idź!-Że co? Teraz mam iść do starego nietoperza i mu się tłumaczyć że nie chciałem?
-Tak! Nie mam zamiaru przed świętami się uczyć o zwodnikach! -
W tej chwili byłem zdenerwowany. Wszytko mnie irytowało
-No to idź Harry - Powiedział RonNatomiast ja złapałem go za rękaw i poszedłem z nim. Chwilę później byliśmy już Przed drzwiami
-Ja pukam ty wchodzisz - powiedział przerażony Ron
-Wiem. Muszę pierw wymyślić coś. Jak mam to powiedzieć? --Właź od razu! -
- Ale to jest jego prywatny gabinet. Jesteśmy w lochach... I no ten -
-Wchodz bo nie mam zamiaru spotkać Malfoya
-Opowiesz mi co on ci takiego zrobił? - zapytałem-No dobra ale wejdź tam i wyjdź jak najszybciej! -
Więc szybko zapukałem i wszedłem nie rozglądając się. Od razu tego pożałowałem-Pan Potter - Mruknął Stary nietoperz siedzący za biurkiem. Obok była kanapa na której leżał Malfoy. Tylko kiedy mnie zobaczył zaczął się śmiać
-Draco idź do siebie. Widzę że Pan potter chce coś załatwić - wstał od biurka i uśmiechnął się.
Natomiast Malfoy? On w ogóle nie wstał z kanapy. Tylko jedynie oparł się na dłoni i patrzył co zrobię. Było mi głupio-No Potter ja czasu nie mam - warknął złośliwie
-Em no ja chciałem przeprosić --Auuu Harry Potter przeprasza już na pierwszej lekcji rozszerzenia -
-Draco opuść moje pomieszczenie - spojrzał gniewnie na niego. Ten posłusznie wstał i uśmiechnął się w moją stronę wiedząc że będę miał przewalone
(w tym momencie zastanawiam się czy można przeklinać w książkach czy będzie to źle wyglądało XD)Malfoy wyszedł. Całkowicie zapomniałem o Robię który nie chciał go spotkać.
-Więc panie Potter... Przepraszasz mnie za Twoje skandaliczne zachowanie
-Tak.. I chciałbym sam napisać ten referat o tych zwodnikach. Ravenclaw nie ma z tym nic wspólnego
-Ah tak? W takim razie przyjmę tę propozycję. --Na serio!? - krzyknąłem. Coś za szybko idzie czuję że zaraz to się zepsuje
CZYTASZ
Enlargement
RomanceDyrektor Hogwartu ogłasza że każdy czarodziej ma wybrać przedmiot który będzie rozszerzał. Czy Harry poodejmie słuszną decyzję? Zapraszam na Drarry