❤️14💚

11K 607 628
                                    

,, skończone''
To było jedyne słowo na które tak długo czekałem. W końcu Malfoy je wymówił. Pokazał mi nowy referat o Zwodnikach.
Podobał mi się.

-Ktora godzina? - zapytałem

-Sprawdź se Potter i bierz te gówno. Zanieś je. Ja już spadam

-A Snape przypadkiem nie mówił że nie możemy wychodzić? -

-To będzie Twój problem

-Nie no Malfoy. Zaczekaj -

Tak naprawdę chciałem pobyć chwilę z chłopakiem sam na sam. Bez jakiś wielkich awantur i kłótni.

-Po co mam czek. Potter! -
Nie wiek jak to się stało. Próbowałem wstać od stolika i iść do ślizgona.
Ale moje nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Poleciałem prosto przed siebie. Wyobrażałem sobie już mój cały ciężki upadek na Twarz.

Ale nie. Malfoy mnie złapał w ostatniej sekundzie. Podobało mi się to. Nie zadawał zbyt wiele pytań jak Ron... Nie panikował jak Hermiona i nie użalał się Jak Ginny.
On był trochę inny

-Co ci jest? - zapytał.

-A gdzie podziało się twoje...,, Potter''? - zapytałem. Leżałem w jego ramionach tak długo aż chłopak próbował mi odpowiedzieć.

- Spierdalaj Potter, co ty pedał? - odepchnął mnie.
Czemu tak bardzo podobała mi się ta zaczepka. Powinno mnie to obrazić a jakoś mi się podobało.
Zaśmiałem się. Malfoy nie mógł uwierzyć, że nie potraktowałem tego jako obraźliwe tylko jak zwykły żart

-I co się śmiejesz? Gdyby mój ojciec to  widział to! _

-Ale twój ojciec Malfoy Nic nie widział. Patrz tego też! -
Popchnąłem go tam aby się obalił. Malfoy upadł i nieźle się wkurzył. Już chciał wstawać ale do niego podszedłem. Chyba za blisko

-Coś ty taki odważny Potter?! - warknął. Próbował wstać ale znowu się obalił. Więc klęknął na kolano i szarpnął moją szatę Grydindoru.

W tej chwili Snape wyszedł ze swojego pomieszczenia. Musieliśmy wyglądać dziwnie. Malfoy klęczący przede mną...

Tak to serio dziwnie wyglądało. Tak jakby wróg który zawsze wygrywał właśnie przegrał

-Co tu, się wyprawia! -

-Panie profesorze to nie moja wina to Potter! -

-Chcecie mieć kolejny szlaban?! -

-Nie! - krzyknął Malfoy i wstał z podłogi

-Więcej to się nie powtórzy! Mogę już iść? Zwodniki mamy skończone tylko błagam nie więcej szlabanów - Wybłagał Malfoy. Snape przyjął nasze przeprosiny.

Chociaż ja chciałem Jeszcze raz spędzić zabawną noc z Malfoy'em. Myślę że będzie okazja
Dlaczego to Ron musi być z nim na eliksirach?! I dlaczego tak bardzo zacząłem lubić wroga?
Może mi się tylko wydaje..
Na pewno mi się wydaje. Po prostu lubię rywalizację.

Niestety było to błędne myślenie

*


*

*

Przepraszam że rozdziały są dodawane tak późno mam nadzieję że się spodoba.  Staram się popełniać jak najmniej lub wcale błędów więc z góry przepraszam!

Niedługo koniec tej książki. Pisać czy chcecie inne Shipy z Harry ego może być np. Dramione choć łatwiej pisze mi się Drarry :)

EnlargementOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz