💚27❤️

8.6K 521 261
                                    

Po godzinie 17 miał być bal jednak Ron mnie zatrzymał.
-Wiedziałeś o tym, że jest bal dzisiaj?

-Tak... -

-Stary a wiesz, że dziewczyna za którą latasz idzie na ten bal? Będzie tam Malfoy twój rywal! - Co raz trudnej rozmawiało mi się z Ronem.

-Wiem. Rozmawiałem o tym już z Mioną ale skoro chce być szczęśliwa to

-Nie! Ona z nim nie będzie szczęśliwa Ron i ogarnij się wreszcie! Tylko ty do niej pasujesz rozumiesz? -

-Harry ja wiem, że chcesz dla mnie dobrze ale spójrz nawet na to, że Malfoy jest bogatszy i przystojniejszy i

-Skończ Ron już! Mam plan który musi mi się udać i zrobię to tylko i wyłącznie dla ciebie okej? -

-Jaki plan znowu -

Moim planem było... Rozkochanie Malfoya w sobie. Bo jakby na to nie patrząc to Malfoy sam powiedział mi, że nie jest zakochany w Hermionie i mam się ogarnąć. Więc może ja spróbuję tak by Hermiona nie miała szans..
Wytłumaczyłem mój paln Ronowi ale nie spodziewałem się takiej relacji z jego strony

-Harry jesteś w stanie!? Serio to może by wypaliło... Może w końcu skończą chodzić gdzieś po lekcjach i będę mógł być z nią! -

-Nie masz nic przeciwko, że będę chodzić z Malfoy'em?

-To już będzie twój problem. Wisi mi to szczerze. Chcę tylko by Hermiona była moja a nie jego -

-To może jednak pójdziemy na ten bal i wiesz.. Jak wszyscy się upiją to spróbujesz może? A i żeby nie było dzisiaj znowu mam korki jak coś -

-Znowu z Malfoy'em? -

-No tak -

- To spróbuj go może pocałować? -

-Roon! Nie na pewno nie. Mogę jedynie być dla niego miły  czy coś -

-Ale im szybciej ty zaczniesz to może jeszcze w tym miesiącu Hermioan będzie moja! -

- A tak w ogóle to masz rozszerzenie z Malfoy'em co nie? To byk jakiś szczęśliwy czy coś?

-No chyba każdy był podekscytowany tym balem . Tak mi się wydaje -

Ja i Ron spojrzeliśmy na siebie i zaczęliśmy się śmiać. Każdemu z nas podobał się ten plan. Ale mi jeszcze bardziej podobało się to, że już nie kłócę się z Ronem

-Dobra czyli w skrócie tak. Ja biorę Hermionię a ty Malfoya! -

-Ale że na balu? -

-No a gdzie? Masz jakąś koszulę? Ja dostałem od Semausa jedną -

-E tak mam jedną... Swoją -

EnlargementOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz