Dzień jak codzień, rano pobudka, szybkie ubieranie się, jedzenie śniadania i droga do szkoły. Jak zawsze do tego diabelskiego budynku, gdzie każdy każdemu chce wyprać mózg jadę z moim starszym o rok bratem, Nate'm. W przeciwieństwie do mnie, ma on prawo jazdy. Przez szybę jego Audi A6 z daleka już widzę budynek z czerwonej cegły.
New Britain High School, wylęgarnia najgorszych blondynek w całej Nowej Wielkiej Brytanii. Mieszkamy w Connecticut, na Greenwood Streat. Plus, że przynajmniej w miarę blisko do szkoły. Nate zaparkował pod szkołą i odrazu ruszyliśmy do tego piekła. Mój brat ma 17 lat i około metra osiemdziesiąt pięć. W przeciwieństwie do mnie ma czarne włosy, jak nasz tata, które dzisiaj ma postawione delikatnie na żel i niebiesko - zielone oczy, takie jakie miała nasza mama. Ma na sobie adidasy, jeansy, przy których przez bok ma przewieszony łańcuch, czarną koszulkę i skórzaną kurtkę. Jest on naprawdę bardzo przystojny i szaleją za nim chyba wszystkie pustaki w szkole. Dlatego zawsze mnie zaczepiają i wypytują co lubi. Zwykle im odpowiadam, że nie jestem punktem informacyjnym i żeby poszły same go zapytać. Nawet jeśli on je ignoruje, bo od trzech lat kocha się w swojej koleżance. Naprawdę nie rozumiem, jakim sposobem ona jest taka ślepia, kiedy ten oto chodzący feromon ciągle patrzy na nią maślanymi oczami i pomaga jej we wszystkim co ona robi. No błagam! To ja noszę okulary, a nie ona!
— Słuchasz ty mnie, czy już całkiem masz mnie gdzieś? — Dopiero teraz zwróciłam uwagę, że Nate cały czas coś do mnie mówił.
— S.. słucham... — Zrobił autentyczny poker face i uniósł jedną brew do góry.
— To o czym mówiłem? — Zapytał podejrzliwie.
— Eee... Cóż... Mówiłeś o... Cz.. Cześć Alex! — Po prostu z nieba mi spadła! Odwróciła się do nas ze swoim firmowym uśmiechem. Gdy tylko mnie zobaczyła, odrazu podbiegła i przytuliła z całej siły.
— Słyszeliście nową piosenkę Novy? Jest genialna! - Znowu zaczyna się zachwycać.
Nova, tajemnicza wokalistka ucząca się w naszej szkole. Nikt nie wie jak ona tak naprawdę wygląda, nikt nie zna ani jej, ani nikogo z jej zespołu tożsamości. Na każdym filmiku jaki wstawia na YouTube ma zakrytą twarz przez włosy, głównie przez grzywkę ponieważ sięga ona prawie do jej nosa. Na każdym nagraniu ma jeszcze na głowie czapkę z daszkiem aby nie rozpraszać swojej maski, a pozostali członkowie zespołu mają na głowach głębokie kaptury, które całkowicie zakrywają ich twarze. Zespół nosi nazwę The Galaxy, a każdy członek nosi imię jakiejś planety. Tylko nie wokalistka. Nazwali ją na początku Supernova, ale skrócili to do samego Nova. Gitarzysta to Neptune, basistka to Venus, perkusita to Pluton a keyboardzista to Jupiter. I jak pewnie każdy już się domyślił, Nova to tak naprawdę ja. Natomiast Nate jest gitarzystą.
CZYTASZ
Bo to moje marzenie
RomanceOd śmierci mamy, ani razu nie płakałam. Nie uśmiechałam się już tak szeroko jak kiedyś. Jednak był jeden wyjątek, kiedy to robiłam. A była nim moja pasja, którą chciałam się podzielić ze wszystkimi dookoła. Pokazać co czuję. Pokazać to, jaka jestem...