Kolejny dzień. Wczoraj pisałam wieczorem do Lauren i dostałam jedynie pierdoloną wiadomość o treści "Camz nie mam czasu przepraszam " . Gadałam z Dinah . Mówiła że, Lauren jest zapracowana i chodzi zestresowna. Rozumiem to, ale kurde mogłaby znaleźć chociaż 5 minut dla swojej dziewczyny! Tęsknię za nią.
Dzisiaj znowu nie będzie jej w szkole .
Za to Dinah tak.
Gdy byłam na miejscu czekał na mnie Shawn, a w tym czasie przyszły dziewczyny,
-Cami ! Hej! Dzięki za te notatki - oddał mi zeszyt,
-nie ma problemu - posłałam mu słaby uśmiech.
- wszystko w porządku? - zapytał,
-tak- to nie jest jego sprawa .
-gdybyś chciała pogadać wiesz gdzie mnie szukać, miłego dnia - posłał mi uśmiech i odszedł.
- Camila, trzymaj się od niego z daleka - podeszły do mnie dziewczyny. A pierwsza przemówiła Dinah ,
-pożyczyłam mu wczoraj tylko zeszyt nic więcej z nim nie gadałam. - mruknełam,
-gdyby Lauren to widziała nie skończyłoby się to dobrze- odpowiedziała,
-ale jej tu nie ma - warknełam,
-to o to chodzi- zaśmiała się- tęsknisz za nią!
- nie kurwa wypoczywam wiesz?- burknełam,
-uspokój się Camila. Rozumiemy was, obie chodźicie rozdrażnione bo się nie widujecie, a wasz kontakt jest ograniczony. Ale musisz przystopować- powiedziała,
-wybaczcie po prostu ostatnio coraz bardziej działa mi to wszystko na nerwy- mruknełam,
-chodź na lekcje - odpowiedziała Dinah i tak zrobiliśmy .
Lekcja była nudna. Dlatego próbowałam zająć sobie czas na telefonie aż nagle przyła mi wiadomość z MessengeraShawn Mendes chce ci wysłać wiadomość
Shawn Mendes: nie śpij 🤣
Spojrzałam na niego
Camila Cabello: wygląda żebym spała?
Shawn Mendes: może nie ale wygląda jakbyś zaraz miała.
Camila Cabello: mhm coś jeszcze?
Shawn Mendes: ktoś tu się chyba dzisiaj nie wyspał.
Camila Cabello: nie twoja sprawa .
Shawn Mendes: niedługo pewnie ją zobaczysz, rozluznij się Cami.
Camila Cabello: skąd o tym wiesz?!
Shawn Mendes: nie tylko wilkołaki mają dobry słuch
Camila Cabello: nie pisz do mnie.
Shawn Mendes: No weź ona mnie zanudzi !
Camila Cabello: nie mój problem .
Ignorowałam kolejne wiadomości od niego. Lauren była aktywna.
Camila Cabello: Hej, masz czas?
Lauren Jauregui: Cześć skarbie, chwilę mam, a ty lekcji czasem nie masz ?
CZYTASZ
she-wolf - Camren
LobisomemDuże dzikie niebieskie ślepia obserwowały każdy mój ruch, zaczęłam się cofać . w oczach bestii zauważyłam brzebłysk zielonego. zatrzymalam się ale wilk nie miał zamiaru wydawało mi się że gdzieś już go widziałam ... rzuciłam się do ucieczki. ...