EPILOG

855 68 29
                                    

18 lipca 2021,
Warszawa

Tato, 

Podobno komedie romantyczne nie mają drugich części, bo żyli długo i szczęśliwie nie zdarza się w realu. I wiesz, że ja jako ogromna przeciwniczka miłości, byłam tego samego zdania. Nigdy nie czekałam na swojego Romea, nie chciałam tej strzały amora i wychodziłam z założenia, że będzie lepiej mi się żyło bez drugiego człowieka przy boku. 

Nawet nie wiesz jak głupia wtedy byłam. 

Już wcześniej pisałam Ci o nim. Facecie, który zawładnął moim życiem. I pewnie wiesz wszystko najlepiej, widzisz mnie i czuwasz nade mną razem ze swoim kumplem. Znaleźliście się już? Pierwsze krzesło posmarowałeś mu klejem na gorąco? Poznałeś już Greace? Nawet nie wiesz jak chciałabym znać odpowiedzi na te wszystkie pytania, ale to nie jest ten czas. 

Teraz chcę żyć i mówię to z pełnym przekonaniem tych słów. Ja wreszcie mam dla kogo żyć. Zostałam mamą najwspanialszej księżniczki na świecie. Nasza córka jest tak ogromnym szczęściem, które nas spotkało. Pojawiła się ciężkich chwilach, nie mogliśmy przeżywać tej ciąży tak jakbyśmy chcieli, ale to nauczyło nas cierpliwości do wszystkich sytuacji, na które teraz jesteśmy po prostu przygotowani.  

Juleńka zawładnęła sercami nas wszystkich. Mama wspaniale odnalazła się w roli babci, nie widzi świata poza swoją wnuczką. Jestem święcie przekonana, że pokochałbyś moją kruszynkę tak bardzo, jak kochałeś mnie. Chciałabym obserwować jak spełniasz się w roli dziadka, uczysz Julę chodzić i pokazujesz nowe miejsca. Odkrywasz z nią świat i rozpieszczasz swoją wnuczkę. Mimo to mam nadzieję, że z góry nad nią czuwasz i chronisz. Ma swojego anioła stróża - dziadka Mikołaja, najwspanialszego. Proszę Cię, Ty czuwaj nad nią tam z góry, a my zajmiemy się wszystkim na dole. Obiecuję.

Krzysiek jest najwspanialszym ojcem chrzestnym i poświęca małej mnóstwo czasu, co prawda uczy głupot, ale sprawia, że na jej twarzy pojawia się wielki uśmiech, gdy tylko ma okazję go zobaczyć. A zdarza to się nader często. Przebaczyliśmy sobie wszystkie winy i próbujemy naprawić stracony czas. Zrozumiałam wreszcie jak wielką wartość ma rodzeństwo i żałuję, że wcześniej nie posłuchałam Twoich słów. Ale to nic straconego, bo wierzę, że czeka nas jeszcze wiele wspólnych chwil, w których będziemy mogli nadrobić wszystkie momenty. Potrzebowałam go w swoim życiu, tylko będąc setki kilometrów od niego, nie miałam pojęcia jak bardzo. Teraz już wiem, że mój brat bliźniak jest jedną z najbliższych mi osób i nie wiem co zrobiłabym, gdyby mi go zabrakło. 

Czy mogę powiedzieć, że poniekąd zastąpił mi Ciebie? Z pewnością. Często w jego zachowaniu widzę Ciebie, tato. Jak się uśmiecha, próbuje skupić i cieszy jak głupi. Wtedy widzę w nim mojego ukochanego Mikołaja, za którym bardzo tęsknię. Bo brakuje mi Ciebie cholernie i chciałabym tak bardzo się wtulić w Twoje ciało, poczuć jeszcze raz te wargi na czubku głowy, ale wiem, że nie mogę. 

Mam rodzinę. Wspaniałego męża, którego na pewno bacznie obserwujesz. Cóż, Grabowski bywa porywczy co podpowiada jego wygląd, ale w głębi duszy jest bardzo wrażliwy i kochany. Rozkochał w sobie naszą córkę i bez wątpienia zrobił z niej córeczkę tatusia. Jestem wręcz pewna, że jeśli by poprosiła, byłby gotów ściągnąć dla niej gwiazdkę z nieba. Kuba jest  najcudowniejszym mężczyzną jakiego los postawił na mojej ścieżce. Przecież nie wyszłabym za idiotę, sam wiesz. 
Dałam się pokochać komuś, kto zamknął moje serce w swoich ramionach i nie chce wypuścić. Ale wiesz co, ja nie chcę żeby mnie zostawiał. Bo chociaż kilka lat temu myślałam, że nie pokocham nikogo bardziej niż Ciebie, tak dziś muszę powiedzieć, że Kuba pokazał mi tą prawdziwą miłość, którą nikogo nie udało mi się obdarzyć tak silnie, jak jego. Musisz wiedzieć, że nigdy w życiu nie poczułam niczego prawdziwszego. Znalazłam ideał faceta i to właśnie z nim chcę spędzić całe swoje życie. 

Powoli spełniam Twoje prośby i marzenia, chociaż nie ukrywam, jest ciężko. Budowa kliniki była najcięższym projektem jakiego się podjęłam, ale miałam bliskich przy boku i podołałam temu. Dokładnie dwa miesiące temu otworzyłam drzwi dla pierwszych pacjentów prywatnej kliniki imienia Mikołaja Kondrackiego. Wiem, że na pewno jesteś ze mnie dumny, musisz być. Podołałam temu i spełniłam największe Twoje marzenie. Wierzę, że dam radę i będę właścicielem najlepszej kliniki w Polsce, a badania wykonywane w niej, uchronią moich pacjentów przed najgorszymi wyrokami. Tak bardzo chcę Ci dorównać, tato. 

Pragnę być równie dobrym lekarzem, mamą i kochanką. Bo wiem, że w każdej z tych ról spełniałeś się idealnie. Teraz los postawił przede mną kolejne wyzwanie. Sama jestem ciekawa jak potoczy się moje dalsze życie, w końcu podołać dwóm chłopcom to nie lada wyzwanie, ale mam wsparcie mojego najważniejszego na świecie mężczyzny i Ciebie, najwspanialszego anioła stróża. 

Chcę żebyś wiedział, że z Twoją pomocą powoli układam swoje życie. Mam nadzieję, że spotkamy się za wiele lat i ja wtedy usłyszę te magiczne słowa dumy, od Ciebie i Sama. Ale nie czekaj na te spotkanie, bo ja już przestałam oczekiwać. Muszę udowodnić jeszcze wiele rzeczy, a przede wszystkim zwiedzić cały świat. 

Twoja maleńka Tusia. 

K O N I E C 

DIABEŁ NIE ŚPI Z BYLE KIM|QUEBONAFIDExKRZYKRZYSZTOFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz