Rozdział 47

839 45 21
                                    

Dzień: 40
Temat: Historia

Na czele mafii stoi mafiozo nazywany "Donem" lub "Ojcem Chrzestnym". Zostaje wybierany na podstawie węzłów krwi - z ojca na najstarszego syna, z najstarszego syna na najstarszego wnuka. Prawdziwy Sycylijczyk z Sycylii.

Niezbędny do jego życia jest doradca, czyli "Consigliere". Jest trzecią najważniejszą osobą w mafii. Zna wszystkie działania, relacje, plany. Doradza, komu powinno powierzyć się jakie zadanie, co zrobić w takiej i w takiej sytuacji, jakie jest jego zapatrywanie na daną sprawę. Najczęściej z zawodu jest prawnikiem. Wybiera go wyłącznie Don i podszef - "Capo Bastone"

Jest on drugą najważniejszą osobą w mafii wybieraną wyłącznie przez Ojca Chrzestnego. Zajmuje się tymi sprawami, którymi Don aktualnie nie jest w stanie. Pilnuje interesów tam, gdzie mafiozo nie może sięgnąć. Druga para oczu Dona.

Pod nim w hierarchii znajdują się "Caporegimi" czyli kapitanowie, bądź też  "Szypr". Dowodzą "załogami" czyli mniejszymi grupkami przestępczymi realizującymi poszczególne misje. Wypełniają rozkazy szefa lub podszefa, jednak kapitana wybiera wyłącznie Don.

Caporegimi podlegają żołnierze (inaczej "soldato"). To właśnie oni są specami od brudnej roboty - mordercy, złodzieje, dilerzy. Ich zadania to zastraszanie (oczywiście tych, którzy są przeciwko mafii i nie sposób zmienić ich nastawienia, a dodatkowo w jakiś sposób podpadli), wymuszanie, likwidowanie, przywłaszczanie, uczestnictwo w napadach, przebieraniem nielegalnymi pieniędzmi i wszystko, czego tylko Ojciec Chrzestny zapragnie.

I na samym dole hierarchii są współpracownicy. Nie są członkami mafii, ale mogą być na dobrej drodze do tego. Wypełniają zachcianki Dona, a jeżeli ten ujrzy w nich potencjał - robi z nich żołnierzy. Jeżeli nie, to po prostu taki współpracownik nie wie praktycznie niczego o mafii, ale przydaje się jako pomocnik. Czasami trzeba samochód przewieść do innego miejsca, czasami popytać ludzi, czy nie przyjęliby pod dach rannego złoczyńcy, czasami zapewnić żołnierzom prowiant. Wszystko, co nie jest bardzo odpowiedzialne, kluczowe w danej sytuacji, ani nie wymaga dużego profesjonalizmu. Po prostu coś, co trudno zepsuć.

A co z kobietami w mafii?

Przez wiele lat ich jedynym zadaniem było stać przy swoich mężczyznach, dbając o nich, spełniając ich zachcianki i w razie konieczności zeznawać w sądzie (oczywiście na korzyść małżonków/synów). To one ginęły w torturach, kiedy nie chciały wydać bliskich. Teoretycznie wszystkim wydawało się, że są słabym punktem mafii i zawsze, gdy ktoś chciał zaszkodzić Ojcu Chrzestnemu, sięgał właśnie po nie. Ich rola przypominała trochę męczennice ukryte w cieniu mężczyzn. Włosi jednak uważali, iż to kluczowe zadanie. Kto by wychowywał dzieci, gotował obiady dla całych załóg, prał ubrania i opatrywał rany w czasie największego kryzysu? Kto podczas tortur dawałby mężczyznom czas na ucieczkę lub opracowanie planu?

Jednak kolejne pokolenia coraz bardziej krzywo patrzyły na takie standardy. Młode kobiety idące z biegiem czasu nie zamierzały ślęczeć przy garach i dopieszczać facetów, jak nakazywała włoska tradycja. Pragnęły zostać członkami mafii. Chciały krwi na rękach, a nie mąki przyczepionej do ubrań.

I z czasem i one mogły czynnie uczestniczyć w życiu mafii. Bo czemu by nie? Czasami nikt nie wyperswaduje takich rzeczy jak kobieta. Jeszcze do tego piękna kobieta... mafia dostrzegała wiele plusów po dopuszczeniu ich do interesów. Unikało się jednak dawaniu im najwyższych ról, czyli bycie Donem, Consigliere, czy Capo Bastone. Włosi w dalszym ciągu uważali, iż niektórych spraw nikt nie rozegra lepiej od faceta. Rzecz sporna, wynikająca głównie ze stereotypów, ale zawsze są jakieś odstępstwa od reguł, czy luki w zasadach. Między innymi sięgniemy po nie w momencie, gdy będę musiała przejąć mafię.

Ale to oczywiście "wszystko w swoim czasie".

Dzisiaj "Klara Rouse" otrzymała 1 miejsce w rankingu pod #akcja🖤Bardzo wszystkim dziękuję za polubienia, komentarze, ciepłe słowa i za to, że po prostu jesteście! A przede wszystkim dziękuję osobom, które namówiły mnie, abym napisała tę książkę j...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dzisiaj "Klara Rouse" otrzymała 1 miejsce w rankingu pod #akcja🖤
Bardzo wszystkim dziękuję za polubienia, komentarze, ciepłe słowa i za to, że po prostu jesteście! A przede wszystkim dziękuję osobom, które namówiły mnie, abym napisała tę książkę jeszcze raz
natix14
KryDyta
Grillowany
Nadal nie mogę w to uwierzyć... Dziękuję!🖤💙🖤

~Klaudia

Klara RouseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz