Hannah Morgan

117 12 3
                                    

Hmmmmm... Od czego by tu zacząć...? No więc, jestem Hannah Morgan, córka Hekate. Urodziłam się 20 grudnia. Mieszkam razem z rodziną - kochającym ojcem, młodszym o pięć lat, śmiertelnym bratem, oraz macochą, która jest dla mnie jak prawdziwa matka. Mój ojciec - Daniel Morgan -  jest żołnierzem i często pracuje do późna, ale zawsze znajduje czas dla rodziny, a macocha - Eddie Morgan - jest muzyczką. Dzięki niej umiem grać na gitarze i śpiewać.

Jak wyglądam? Mam morskie oczy, których kontury są granatowe i długie proste ciemno-blond włosy, które zazwyczaj splatam w luźnego warkocza. Jestem szczupła, dość wysoka i wysportowana. Zazwyczaj ubieram się w czarne ubrania (czarna koszulka na ramiączkach, czarne jeansy i trampki), ale w obozie często można mnie zobaczyć w obozowej koszulce i granatowych jeansach.

Trafiłam do obozu w wieku 12 lat, gdy harpie zaatakowały moją szkołę. Zabrała mnie stamtąd jakaś 17-letnia córka Hermesa. Po niecałym tygodniu okazało się, że moją matką jest Hekate. Bardzo szybko nauczyłam się walczyć. Dobrze wychodziło mi strzelanie z łuku, ale najczęściej posługiwałam się sztyletami, a czasem również mieczem.

Rok później runo zaczęło słabnąć z niewiadomych powodów. Rachel Dare wypowiedziała mi przepowiednię i razem z dwoma przyjaciółkami wyruszyłam na swoją pierwszą misję, w poszukiwaniu magicznego bursztynu, który miał uzdrowić runo i drzewo Thalii. Po drodze pokonałam wiele potworów. W końcu udało się nam dotrzeć do bursztynu. Byłyśmy tak zajęte świętowaniem, że nie zauważyłyśmy, że kamienia pilnuje minotaur, przez co obie moje towarzyszki zginęły. Mi z trudem udało się wrócić do obozu. Od tamtej pory nie byłam na żadnej misji. Oczywiście nadal byłam otoczona przyjaciółmi, ale tracąc tamte dziewczyny, czułam ogromny ból i pustkę. Moją słabostką jest to, że obwiniam się za ich śmierć. Mam bliznę na lewej ręce od łokcia do ramienia - pamiątkę po starciu z minotaurem i utracie bliskich.

Jeśli chodzi o charakter, to jestem bardzo towarzyska, ZAZWYCZAJ opanowana i pomocna (choć jak mnie ktoś wkurzy to jestem opryskliwa). Często jestem sarkastyczna, ale zwykle tak, aby nikogo nie urazić. Zawszę stawiam na swoim, przez co ludzie uważają mnie za przywódcę, co mi odpowiada, ale potrafię słuchać, dzięki czemu przyjaciele zawsze mogą mi się spokojnie wyżalić, bez obawy, że ich wyśmieję, czy rozpowiem ich tajemnicę. Za moich bliskich potrafię oddać życie.

Lubię czytać i jestem dość inteligentna (no może nie aż tak, jak dzieci Ateny, ale jednak). Kocham muzykę, śpiew i granie na gitarze. Lubię takie zespoły jak np. Metallica, AC/DC, Imagine Dragons, czy Green Day. Kocham rysować.

Nie mam dysleksji, ale moje ADHD jest naprawdę silne.

To może teraz moje relacje z innymi herosami?

- Z Percym dogaduje się całkiem nieźle, choć chłopak potrafi działać mi na nerwach

- Z Annabeth nie mamy jakiś silnych więzi, ale nie mogę powiedzieć, że jej nie lubię. Często rozmawiamy

- Thalia wpada do mnie czasem i miło spędzam z nią czas

- Piper jest spoko, ale nie spotykamy się zbyt często, bo córka Afrodyty lubi spędzać czas z jakąś inną dziewczyną, której nie znam

- Chejron jest dla mnie jak wujek

- Słyszałam dużo o obozowiczach z Jupitera, ale osobiście znam tylko Jasona, z którym się koleguję

- Czasem wpadam do Leo w Bunkrze 9 i pomagam mu z rysowaniem jego projektów

- Bracia Hood (czy Stolls) lubią się ze mną podroczyć, ale zawsze dochodzimy do porozumienia. Dają mi darmowy towar, w zamian za pomoc z niektórymi żartami

- Will uwielbia mnie dręczyć gadaniem o medycynie (czego nie znoszę, bo jestem w niej okropna), ale nawet go lubię

- Bardzo często przebywam w towarzystwie Nico. Choć jesteśmy praktycznie przeciwieństwami, to mamy trochę wspólnego. Uwielbiamy się ze sobą droczyć i przebywać w swoim towarzystwie.

-  Nie lubię większości dzieci Afrodyty (są wyjątki) oraz Demeter.

- Dobrze dogaduje się z dziećmi Apolla i Hefajstosa

- Dzieci Aresa mnie nie znoszą, bo w jednej z bitw o sztandar nieźle ich upokorzyłam... Nie wchodźmy w szczegóły

Kilka ciekawostek o mojej osobie:

- nie przywiązuje wagi do wyglądu

- mam dobre stosunki z większością obozowiczów

- naktar smakuję dla mnie jak shake czekoladowo-orzechowy, a ambrozja jak karmel

- bardzo łatwo znajduję nowych przyjaciół

- kocham dziką naturę, ale nie znoszę roślin w doniczkach

- lubię jeździć na rowerze i rolkach

- posługuję się czasem łukiem, ale zazwyczaj dwoma sztyletami z styghijskiego żelaza lub mieczem z niebiańskiego spiżu

- kocham smoki

- uwielbiam jazdę na pegazach

- moje ulubione kolory to czarny i ciemny fiolet

- byłam na jednej misji (nie mam najlepszych wspomnień...)

A teraz wrócimy sobie do rzeczywistości.

Byłam właśnie na arenie, gdzie spotykaliśmy się z Nico codziennie po obiedzie. Tym razem nie było wyjątku. Ćwiczyliśmy zawzięcie przez półtorej godziny. Potem z uśmiechami na twarzy (tak, Nico często uśmiechał się w moim towarzystwie, przez co wyglądał uroczo) rozeszliśmy się do swoich domków. Postanowiłam, że pochodzę jeszcze trochę po lesie.

- Hej, Hannah - usłyszałam znajomy głos. Był to Valdez. Przywitałam się z chłopakiem.

- Cześć co tu robisz? Idziesz się przejść? - spytałam.

- Nie, muszę wracać do bunkra. Mam tam coś do załatwienia - odpowiedział zmieszany chłopak. Nie ciągnęłam dalej tematu. Wzruszyłam ramionami i z uśmiechem poszłam dalej. Chwilę później poczułam, że robi mi się gorąco. Dopiero po minucie zrozumiałam dlaczego. Większość lasu stała w płomieniach.

- Cholera, Leo! - krzyknęłam do siebie i zaczęłam biec w stronę domków z obozu. Ledwo udało mi się wydostać z płomieni. Ciężko dysząc i kaszląc raz na jakiś czas, wbiegłam do Wielkiego Domu, gdzie zastałam Chejrona i Pana D. Byłam cała w popiele. Centaur podbiegł do mnie przerażony.

- Las - wykrztusiłam i wskazałam na płomienie.

Kolejny rozdział. Druga bohaterka - Hannah Morgan. Może jeszcze dziś pojawić się ostatnia heroska, ale to nie ode mnie zależy.
W mediach fanart Hannah.
Pozdrowienia.

Rozdział pisany przez  Haynax

Jak powstrzymałyśmy III wojnę światową czyli Zapobiec KatastrofieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz