W piątek zwlokłam się bardzo wcześnie rano i spakowałam resztę rzeczy, które zostały do spakowania na ten kilkudniowy wyjazd. Przebrałam, uczesałam i zjadłam śniadanie. Posprzątałam po sobie i usiadłam przy stole. Spojrzałam na godzinę. Zostało jeszcze mnóstwo czasu. Nie będę siedzieć w domu tylko już pójdę. Zasunęłam za sobą krzesło i ubrałam się ciepłej, bo rano jest jeszcze zimno. Następnie sprawdziłam czy w domu jest wszystko okey, aby podczas mojej nieobecności coś się nie wydarzyło.
Na koniec wzięłam swoją torbę i wyszłam z domu. Zamknęłam drzwi.
Rozglądałam się po mieście, była mgła. A w dodatku było tak wcześnie. Ziewnęłam i wsadziłam ręce do kieszeni dresów. Podróż zajmie trochę czasu więc chyba lepiej ubrać coś wygodnego. Zatrzymałam się zaskoczona słysząc powiadomienie telefonu. Wyciągnęłam telefon i zauważyłam dwie wiadomości. Jedna od cioci, a druga od nieznanego numeru. Ta druga wiadomość trochę mnie przestaraszyła, ale postanowiłam najpierw przeczytać wiadomość od cioci:Powodzenia! 😘
Nie daj się tym chłopakom, wiem że to burzliwy wiek i będzie Ci ciężko samej, jako jedyna dziewczyna...
Ale dasz radę!
Wierzę w ciebie kochanie! 😘Uśmiechnęłam się, ale czytałam dalej.
"Czasem krok, którego boisz się najbardziej, jest tym, który cię wyzwoli."
Robert TewPrzyjrzałam się cytatowi.
Hmm...Chciałbym, żeby tak było.
CZYTASZ
Handsome And The Beast || Oikawa Tooru x OC
FanfictionPewna niezbyt urodziwa, dziwna polka trafia do Japonii, gdzie zaczyna uczęszczać do szkoły Aoba Johsai. Dziewczyna zna Japonię tylko z mang i anime. Nastolatka ma niską samoocenę i nie lubi być w centrum uwagi. Postanawia przetrwać ostatni rok szko...