Po wykąpaniu się i wyschnięciu podeszłam do swojej szafy i zaczęłam przeglądać ubrania.
Zdecydowałam się na coś, co wcześniej nie przyszłoby mi do głowy.
Ogólnie mówiąc, wymieniłam znaczna część swoich ubrań,a w dodatku zaczęłam się malować.
Okulary zamieniłam na szkła kontaktowe. Dziś jest festyn w naszym mieście, więc postanowiłam się nieźle odstawić. Związałam włosy w warkocz, zostawiając luźno grzywkę i dodałam spinkę przedstawiającą trzy truskawki blisko siebie. Założyłam czarną bluzkę bez ramiączek, a na to "bluzka" z cienkiego, prześwitującego, czerwonego materiału wiązana na plecach. Na tylek ubrałam białe, eleganckie spodnie z paskiem, a na stopy trafiły czerwone buty na niskim obcasie. Całości dopełniła czerwona, plastikowa bransoletka i czerwona, okrągła torba, w której było wszystko co potrzebuje młoda kobieta oraz delikatny, pasujący makijaż.
Wyszłam z domu, zamykając na klucz śpiącą w środku ciocię i ruszyłam. Po drodze trafiłam na siatkarzy z Shiratorizawy. Witaliśmy się uśmiechem, słowem czy też machaniem. Najprawdopodobniej spędzimy całą imprezę osobno, bo widziałam że są z rodzinami.Szłam dróżką pomiędzy straganami i spoglądałam po ludziach.
Radość, śmiech, szczęście...
W pewnym momencie usłyszałam, że dzwoni mi telefon. Szybko wyciągnęłam urządzenie i odebrałam.
- Hej, Satori!- zawołałam.- Gdzie jesteście? Ahhh...O!- krzyknęłam cicho i pomachałam, gdy spostrzegłam znajome twarze.- Już was widzę. Biegnę do was!
Rozłączyłam się i pobiegłam w stronę grupki chłopaków jednoczesnie chowając telefon.
- Cześć, chłopaki!- rozpoczęła się seria przytulasów lub buziaków w policzek na powitanie. Gdy skończyliśmy się witać ruszyliśmy 6-osobową grupą na stoiska z zabawami.
CZYTASZ
Handsome And The Beast || Oikawa Tooru x OC
FanficPewna niezbyt urodziwa, dziwna polka trafia do Japonii, gdzie zaczyna uczęszczać do szkoły Aoba Johsai. Dziewczyna zna Japonię tylko z mang i anime. Nastolatka ma niską samoocenę i nie lubi być w centrum uwagi. Postanawia przetrwać ostatni rok szko...