Snames 10

511 22 0
                                    

Małe poprawki :)

-------------------------------

Severus Snape siedział na trybunach wraz z Huncwotami i oglądali jak drużyna Qudditch'a domu Gryfonów ćwiczy przed przyszłym meczem.

Syriusz: Ale James ich tresuje !

Severus: Bo latają jakby chcieli, a nie mogli.

Remus i Peter zaśmiali się.

Syriusz: A może ty spróbujesz ?

Severus: Wystarczy, że Potter lata.

James zleciał i podszedł do nich. Pierwsze co zrobił to dał buziaka Severowi.

Severus: Jesteś zimny !

Peter: Długo jeszcze ?

James: Nie ostanie okrążenie i do zamku na imprezę !

Syriusz: Bo kto ma dziś urodzinki ! MOONY !

Remus: Mówiłem byś mnie tak nie nazywał !

Severus uśmiechnął się, a James szybko go pocałował.

Severus: Ej kara za me cierpienie na miotle jeszcze się nie skończyła !

James: Haha, kotek ale ty zabawny jesteś.

Syriusz: Kici, kici...

Severus obdarzył go mroźnym spojrzeniem.

James: A właśnie kiedy ty masz urodzinki ? Bo ja 27 marca.

Severus: Wiem, 9 stycznia.

Syriusz&James: CO !

James: Ale dlaczego ja nie wiedziałem ?

Severus: Nie, wiem może dlatego, że ja w dniu swoich urodzin nie wchodzę do Wielkiej Sali krzyczą: ŚWIĘTO POTTERA!!!

Peter: Raczej Święto Snape'a.

Severus: Racja, Peter.

Chłopcy poza Jamesem zaśmiali się.

Severus: Hej to obtoczenie mnie we śniegu, że wyglądałem jak bałwan i potrzebowałem eliksiru Pieprzowego to nie był prezent. Trochę mi teraz przykro. Tyle czasu żyłem w błędzie. 

Severus wytarł nie widzialną łzę. Chłopcy zaśmiali się ponownie.

James: Hahaha, taa...

Syriusz: No to wpadłeś James.

Miniaturki i Talksy XDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz