W pokoju nauczycielskim.... 3

279 13 0
                                    

Dedykuję @ten_wredny_slizgon, który chciał miniaturkę z tej serii. Można to w ogóle nazwa serią? XD

Publikuję ją jeszcze raz bo końcówka jakoś mi nie pasowała.

---------------------

Rada nauczycielska po wyjeździe uczniów. 

Dumbledore: Ah, cudowne wszystko wyszło.

McGonagall: Tak. Absolwenci byli zachwyceni.

Flitwick: Niektóre z dziewcząt były wzruszone.

Snape wywrócił teatralnie oczami.

Sprout: Tak, ja sama się wzruszyłam.

McGonagall: Osobiste wystąpienia absolwentów, którzy wyróżnili się w ciągu tych lat. Pamono w tym momencie również miałam łzy w oczach.

Hooch: I podziękowania uczniów oraz upominki od nich.

Dumbledore: Macie rację wystąpienie chóru, małe podarunki z magicznymi eliksirami, słodkościami, małe herby Hogwartu i wspólne fotografie. Ah, tworzymy cudowną tradycję.

Snape westchnął.

Dumbledore: Też się cieszę Severusie, że udało mi się ciebie przekonać do ich zrobienia.

Inni nauczyciele zachichotali, a Snape wysłał im jedno ze swoich lodowatych spojrzeń.

Sprout: A transparent Jedne drzwi się zamykają, a inne otwierają. W ogóle kto to wymyślił?

Wszyscy zaczęli patrzeć na siebie nawzajem. Dumbledore odkaszlnął. 

 Dumbledore: Cóż chciałem być skromny.

Flitwick: A tak myślałem.

Dumbledore spojrzał na Snape'a, a ten prychnął.

Snape: Tak cudownie było tylko przez to wszystko uroczystość trwała o półtorej godziny dłużej.

Nauczyciele spojrzeli na niego nie wiedząc czy śmiać się czy jednak się ty przejąć.

------------------------

134 słów

Miniaturki i Talksy XDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz