Dziękuje za gwiazdki i wyświetlenia :)
-----------------------
Huncwoci siedzieli w dormitorium.
James: Myślicie, że Dumbledore zgodzi się na to aby Sev i Reggie mieszkali z nami?
Remus: Ciężko powiedzieć...
Syriusz: Jak ciężko? Remmy to proste dają nam większe dormitorium i dodatkową łazienkę. Co tak patrzycie? Dwóch Blacków to zobowiązuje!
Huncwoci zaśmiali się.
Peter: A twoi rodzice nie będą źli, że Regulus też będzie w Gryffindorze?
Syriusz skrzywił się, a po chwili uśmiechnął szeroko.
Syriusz: Moją matkę to chyba szlak trafi!
Remus: Syriuszu...
James: Będzie wściekła!
Syriusz*robi smutną minę i udaję płacz*: Moi mili niedługo będę sierotą!
Peter pisnął ze śmiechu, a James prawię spadł z łóżka tylko Remus próbował zachować powagę.
Syriusz: Muszę sprawdzić czy mam czarne ubrania.
Syriusz zeskoczył z łóżka wywołując dodatkowy śmiech przyjaciół.
James&Remus: Syriusz, Łapa!
&&&&&
Severus z Regulusem stali przed wejściem do gabinetu dyrektora. Całą drogę milczeli, a Severus wcześniej podziękował młodszemu koledze za pomoc ale obaj mimo, entuzjazmu Gryfonów nie byli zadowoleni obecną sytuację.
Dumbledore: Zapraszam was chłopcy. Śmiało!
Severus spojrzał na Blacka ale ten z dumnie uniesioną głową wszedł na schody. Severu szybko do niego dołączył.
Dumbledore: Usiądzie, proszę. Może cytrynowego cukierka?
Chłopcy usiedli i podziękowali, a starszy czarodziej sam wziął cukierka. Severus siedział sztywno i nawet specjalnie nie rozglądał się po gabinecie w przeciwieństwie do Blacka, który przyglądał się swojemu przodkowi.
Dumbledore: Sytuacja, która niestety miała miejsce w naszej szkole jest nie do pomyślenia. Uczniowie, którzy dopuścili się tak karygodnego zachowania zostali zawieszeni w prawach ucznia. Mają zakaz opuszczania szkoły oraz gry w Qudditcha. A przede wszystkim zakaz zbliżania się do was czy kierowaniu w waszym kierunku jakichkolwiek uwag. Oczywiście szlaban codziennie do końca szkoły i każdy z nich traci 100 punktów.
Chłopcy uważnie słuchali.
Dumbledore: Natomiast wy. Panowie Potter, Black, Lupin i Pettigrew zaproponowali abyście zamieszkali z nimi ale z dodatkową łazienką.
Regulus zaśmiał się pod nosem.
Dumbledore: Jednak oznaczało by to zmianę domów, a przecież nie cały dom jest zły tylko pewni uczniowie.
Severus wziął głęboki wdech. Czuł się jakby czekał na wyrok. Również Regulus siedział bardzo skupiony i nie pewny. Matka by mi zmiany domu nie darowała to była jedyna myśl w jego głowie.
Dumbledore: Wraz z innymi nauczycielami podjęliśmy decyzję, że zamieszkacie we dwójkę w osobnym dormitorium ale na terenie lochów.
Regulus: Ale jak?
Severus: Nadal będziemy w lochach.
Dumbledore: Tak, nie wszystkich uczniów z domu należy skreślić za winny innych. Będziecie mieć osobne dormitorium wraz z łazienką na dole blisko drzwi.
Severus: A to, że jesteśmy z innych klas nie szkodzi?
Dumbledore: Nadzwyczajna sytuacje wymagają wyjątkowych rozwiązań. Czy takie rozwiązanie wam odpowiada?
Severus: Chyba tak, prawda Regulus?
Regulus: Oczywiście, nadal jesteśmy Ślizgonami i wszystko jest... ustalone.
Dumbledore: Tak i bardzo się cieszę, że doszliśmy do porozumienia.
&&&&&
Severus wraz z Regulusem, Lily w dormitorium Huncwotów powtórzyli im wszystko co powiedział dyrektor.
James: Wolałbym abyś był tutaj.
Lily: James, dyrektor podjął najlepszą decyzję. Prawda, Remus?
Remus: Raczej tak, to rozwiązanie wszystkich zadowoli. Nadal są Ślizgonami tylko, że z dala od innych, jednocześnie blisko znajomych. Nie wszyscy są źli.
Syriusz: Czy ja wiem.
Inni spojrzeli na niego krytycznie.
Syriusz: Żartowałem! Cóż, szkoda, że matki nic nie strzeli.
Regulus: Syriusz! Matka jest jaka jest ale to nasza matka.
Lily: Właśnie. Może kiedyś będziecie znowu szczęśliwą rodziną.
Syriusz: A niby kiedy byliśmy?
Regulus: Syriusz proszę cię.
Syriusz: Tak matka może kiedyś zrozumie jakich ma cudownych, idealnych synów.
Inni zaśmiali się.
Lily: Dokładnie.
James przytulił Severusa i pocałował go.
James: Szkoda, że i tak będziesz daleko.
Severus: James będę tak samo daleko jak przedtem. Ale też będę tęsknić.
James: Ja bardziej!
Pocałowali się.
Syriusz: Ta świetnie to wy ustalajcie kto bardziej tęskni, a my dalej będziemy cierpieć.
Remus: Czemu?
Peter: Ale dlaczego?
Syriusz: A dlatego, że oni mają jedną łazienka na dwóch. Nie za dobrze?
Lily: Ah, chyba najlepiej by było jakbyś miał swoją.
Syriusz: Dokładnie. Ja Casanova Hogwartu!
Wszyscy rzucili poduszkami w Syriusz.
Syriusz: Ej no!
----------------
649 słów
CZYTASZ
Miniaturki i Talksy XD
ספרות חובביםMiniaturki i Talksy XD #11 Huncwoci - 19.07.2020 #9 Snames - 25.10.2020 #5 Snames - 03.01.2022