Lucjusz Malfoy i Severus Snape spędzają wieczór na rozmowach i spożywaniu najlepszych trunków z barku Malfoy'a.
- ....i nam się to życie potoczyło. - zakończył swój monolog Lucjusz.
- Masszz rrację. - odparł Mistrz Eliksirów.
-Wybaczcie ale, Lucjuszu mogę cię na chwilę prosić. - zawoła Narcyza.
- Oczzzywiście, mmoja krróllowo. - odparł Lucjusz wstając. - Zzzarazz wrrócę prrrzyjacielu.
Severus kiwnął głową, a pan domu wyszedł.
Lucjusz wrócił po rozmowie z żoną ale nie zastał przyjaciela, westchnął i nalał sobie trunek.
- Lucjuszu !
Mężczyzna udał się w stronę skąd dochodził głos żony, a gdy dotarł to zobaczył Severus leżącego na dole na schodach.
- Severr coo się sstało ?
- Niic.
- Moggłobyś wsstać zzzz mmoich schodóów.
- Aaa cco przessszkadzam cii ?
- Blokkujeszz przejściie.
- Boo schhody maszz wąssskie.
- To są szerokie schody niczym w sali balowej. - zauważyła Narcyza. - Wstawaj bo Draco rano cię zobaczy, a on jest za mały na taki widok.
Severus coś wymamrotał.
- Coo ? - zainteresował się Lucjusz.
- Mówi się słucham ?
- Coo słuchaam ?
- Too prrzejdzzć ppooo mmniie.
- Też wymyślił. - warknęła oburzona Narcyza.
Severus coś wymamrotał.
CZYTASZ
Miniaturki i Talksy XD
FanficMiniaturki i Talksy XD #11 Huncwoci - 19.07.2020 #9 Snames - 25.10.2020 #5 Snames - 03.01.2022