<patec>
Kasia podejdziesz? - powiedziałem prawie krzyczac bo zobaczyłam że Marta ma na głowie dużą ilość krwi
Już idę
Ok - odpowiedziałemGdy kasia stanęła przy Marcie, przez chwilę stała jak wryta ale się otrząsnęła i zaczęła sprawdzać co się Marcie stało
<Kasia>
Gdy Kuba poprosił żebym jeszcze raz przyszła po tym całym zdarzeniu jeszcze bardziej zaczęłam się o nią martwić. Gdy już stanęłam obok Marty zamurowało mnie. Miała dużo krwi na głowie ale, po chwili się otrząsnęłam i zaczęłam pomagać Marcie. Miała rozciętą głowie dlatego powiedziałam Kuby i Marty że muszę na chwilę wyjść ale zaraz wracam. Wyszłam po to aby zadzwonić do lekarza co zrobić z tym fantem. Lekarz powiedział żebym zabrała Martę do szpitala a tam lekarz zszyje jej ranę. Podziękowałam i wróciłam do pokoju,
Marta ubiesz się i jedziemy - powiedziałam.
Ale gdzie? - zapytała się
To niespodzianka - odpowiedziałam bo szczerze nie chciałam jej martwić tym że będzie musiała mieć zszytą ranę
Ok, daj mi 5 min - odpowiedział i chciała wstać ale znowu usiadła
Chyba to nie będzie takie łatwe. - powiedziała a ja z Kuba wymieniliśmy się uśmiechem ze śmiechu (mam nadzieję że wiecie oco mi chodzi xd)
Dobra, ja ci pomogę - powiedział Kuba po czym wstał i poszedł do. Szawki Marty i zapytał się jakie ciuchy jej dać. Marta ubrała się tak
Poprosił Kubę aby wyszedł a ja w tym czasie szybko ułożę ciuchy (koszulki, spodnie) Marcie w szafie bo nie będę patrzeć jak się przebiera. Gdy już Marta powiedział że jest gotowa do wyjścia podałam jej rękę i powoli szłam z nią do wyjścia a potem do samochodu. Gdy doszliśmy do samochodu patecki siedział już w środku i czakał aż wsiądziemy a ja na telefonie wyślę mu lokalizację do której mamy jechać. Gdy wysłałam wiadomość o lokalizacji Kuba spojżal się na mnie ze wzrokiem,, o co tu chodzi?! ''. Napisałam mu w wiadomościKasia
Spokojnie Kuba nic poważnego
Się nie dzieje.Kuba
Mam nadziej że nic się nie dziej wiesz
Że się o nią martwię.Kasia
Tak wiem że się o nią martwisz, ale to nie rozmowa na SMS więc jak już dojedziemy to wszystko Ci wytłumaczę ok?Kuba
Ok. Już się tak nie martwię..Gdy dojechaliśmy do szpital Marta zaczeła mówić
Po co mnie tu zabraliście?!, czemu nic mi nie powiedzieliście?!
Marta spokojnie, przepraszam że ci nie powiedziałam ale twoja rana niestety wymaga szycia - gdy to powiedziałam Marta z jednej strony była mocno wkurzona a z drugiej powoli się uspokajała
Przepraszam Martuś że ci nic nie mówiłem ale też o tym nie wiedziałem - powiedział patec a Marta się już uspokoiła.....
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
Hejka
Dziękuje bardzo za tyle gwiazdek i wyświetleń.
Mam do was pytanie, czy podoba wam się taki styl rozdziału? Że są też poz innych domowników? Jeśli tak to napiszcie w kom i zostawiajcie gwiazdki. Bye i do następnego,🦋😉
CZYTASZ
Patec i Marta/przyjaźń czy może coś więcej?
Historia CortaJeśli lubisz całą ekipę to mam nadzieję że spodoba Ci się ta opowieść Będzie to książka o Marcie i Pateckim (dokładnie o ich shipie❤️). Opowieść będzie pisana w 100% przezemnie a nie kopiowana od kogoś innego. Rozdziały będą pojawiały się około 2 Ra...